W jej prywatnym domu nic nie jest przypadkowe, chociaż zdaje się, że wszystkie przedmioty znalazły swoje miejsce naturalnie. Białe ściany i podłogi tworzą atmosferę cichą, która kojarzy się z zimowym porankiem po nocnej śnieżycy. Przestrzeń jest ocieplona antycznymi ramami, oraz rzuconym tu i ówdzie futerkiem. Stary stół warsztatowy znalazł swoje miejsce w jadalni, obok krzeseł zaprojektowanych przez najbardziej znanych projektantów - krzesło DSR, projekt Eamesów, oraz Thonetowski, industrialny Tolix.
Fot. Trendland
Line, pomimo że na co dzień zajmuje się stylizacją, w swoim mieszaniu pozwala dekoracjom żyć własnym życiem. Całość nie jest dopięta na ostatni guzik: niektóre obrazy wciąż stoją na podłodze, a kuchenna zastawa piętrzy się niedbale na półkach. Wnętrze ożywiają dekoracyjne lampy, dobrane raczej przypadkowo, oraz kilka roślin, które tworzą mocne, zielone akcenty. Wnętrze nie przestaje kojarzyć się z zimowym pejzażem, jednak w ciepłym, przyjaznym wydaniu.
Więcej stylizacji Line Kay można znaleźć na vintagepiken.blogspot.com
Materiały partnerów
zobacz wybrane produkty
