-
-
-
-
zaparzacze są beznadziejne. Szkoda, że producenci ekspresów tak mało uwagi poswiecaja miłośnikom herbat.
Ja mam ekspres do herbaty, do ktorego wystarczy wrzucic lisciastą herbatę, wlać wodę, ustawic czas parzenia i JUZ!
W dodatku ekspres podgrzewa zaparzona herbatę przez 1 godzine.
Mycie jest proste, wrzucasz do zmywarki i juz. A nawet jeśli zmywarki nie masz to wystarczy, po wypiciu herbaty, opłukać części pod kranem.
Jest to niezwykle wygodne ale, niestety, ekspres jest słabego producenta, mocno awaryjny, więc jest to juz moj drugi ekspres, w krótkim czasie. Obecnie jest na wykoczeniu, zaczyna się "zacinać" i chyba wkrótce skoczy swój zywot. I trzeciego nie kupie bo cena jest spora a działanie kiepskie. W dodatku i tak trzeba szukac i ściagac przez net bo jest to produkt rzadko dostepny z wysyłka do PL.
Alternatywy nie ma choc przeszukuje internet juz od lat.
Szkoda. -
Zaparzacze moczone w szklance lub takie tłokowe to tylko sposób na herbatę, gdy mamy mało czasu.
A prawdziwy koneser wie, że porządnie zaparzona herbata to taka w imbryczku i uzupełniona woda esencja w szklance lub filiżance. I tylko taką preferuję. Inne sposoby to sposoby zastępcze. Podzielam zdanie co do trudności mycia tych zaparzaczy. -
-
-
Od siebie dorzuciłabym jeszcze cudo w kształcie parasola (ostatnio znalazłam taki na stronie - bodajże na "Taniej dla domu").
Ładnie wygląda i wygląda na taki, który dobrze trzyma się kubka.
Jednak jakoś tak... Czuję opór przed zaparzaczami z silikonu. Czy umieszczając w gorącej herbacie takiego materiału do napoju nie przechodzi żadna chemia?
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
wooki74
Oceniono 15 razy 15
Jestem miłośnikiem picia herbaty i mogę powiedzieć jedynie, ze żaden dizajnerski i fikuśny zaparzacz nie nadaje się do niczego. Są nmiezwykle ciężkie w czyszczeniu i myciu gromadzącego się osadu. Jeśli mogę coś polecić - to im prościej tym lepiej. Z doświadczenia wiem, ze najlepiej sprawedza się szerokie siteczko opierane o brzeg kubka. Zaparzacze french press też dają radę.