Storczyki można kupić w każdej kwiaciarni i w wielu sieciowych marketach, mają przy tym całkiem przystępne ceny. Najbardziej popularne, ale zarazem najłatwiejsze w pielęgnacji są falenopsisy (Phalaenopsis), ale dostępne są także inne rodzaje storczyków np. storczyk dendrobium.
Wybierzmy okaz zdrowy, tj. bez plam na liściach i z jędrnymi korzeniami. Łatwo je obejrzeć, bo wiele tych roślin sprzedawanych jest w przezroczystych doniczkach. Zwróćmy uwagę na pąki kwiatowe - nie mogą być zwiędnięte, bo to świadczy o znacznym przesuszeniu rośliny, albo o jej złej kondycji. Jeśli mamy do wyboru okaz ze wszystkimi rozwiniętymi kwiatami, bądź tylko z jednym kwiatem i wieloma pąkami, wybierzmy ten drugi.
Storczyki można kupić w centrach ogrodniczych w cenie od 20 do 50 zł. W kwiaciarniach można dostać w cenie ok 50 - 80 zł a z dostawą do domu (np. jako prezent) za 100-120 zł. Jeśli marzy nam się piękny storczyk, ale od lat nie udaje nam się go uprawiać w domu możemy kupić storczyk sztuczny, który będzie "kwitł" na naszym parapecie przez cały rok. Jego cena waha się od 120 do nawet 250 zł.
Przeznaczamy dla storczyka miejsce dobrze oświetlone, ale światłem rozproszonym. Jeśli chcemy go uprawiać na parapecie - najlepszy będzie na oknie wschodnim. Latem chrońmy roślinę przed ostrymi promieniami, lekko przysłaniając okno, np. firanką lub ustawiając doniczkę w głębi pokoju.
Jest niezbędna do tego, by storczyki rozwijały się prawidłowo. Dla łatwych w uprawie falenopsisów wystarczy wilgotność względna na poziomie ok. 60%. Bardziej wymagające (jak np. obuwiki, miltoniie i katleje) dobrze się czują przy 70-80 %. Wart je wstawić do dużego szklanego pojemnika, gdzie takie nawilgocenie atmosfery wokół roślin będzie możliwe. Zamiast tego, można przy roślinach zainstalować nawilżacz powietrza.
Prawidłowe podlewanie storczyków powinno odbywać się rzadko, ale obficie. Co 7-10 dni pojemniki z kwiatami wstawiamy do wanny i obficie podlewamy rośliny wodą o temperaturze pokojowej. Następnie czekamy, aż nadmiar wody wycieknie z doniczek, po czym umieszczamy je ponownie w osłonkach, czy na podstawkach. Chodzi bowiem o to, by korzenie zbyt długo się nie moczyły. Woda powinna być miękka - np. deszczówka lub przegotowana.
Można przyjąć, że latem storczyki (np. falenopsis czy ludizja) najlepiej się czują w temperaturze ok. 24(C, a zimą ok. 18(C. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, ze na ich kwitnienie dobrze wpływają wahania temperatury pomiędzy dniem, a nocą. W okresie letnim możemy im to zapewnić, wynosząc je na lekko ocieniony balkon, czy taras. Zima warto na noc zakręcać kaloryfer pod parapetem, na którym stoi orchidea.
Żyją najczęściej w środowisku ubogim w składniki pokarmowe. Uprawiając je w domu stosujemy nawozy przeznaczone specjalnie dla tej grupy roślin, stosując się do zaleceń na etykiecie. Jeśli korzystamy z innych odżywek (np. nawozu dla roślin kwitnących), wówczas sporządzamy roztwór o połowę słabszy, niż zaleca producent.
Dopiero wtedy, gdy dolna część nie mieści się w obecnej doniczce. Wybieramy nowy pojemnik o podobnym charakterze, jak dotychczasowy - jeśli storczyk rósł w doniczce z plastiku, o przezroczystych ściankach, to nowy powinien być też taki, choć nieco większy, jeśli rósł w drewnianej skrzyneczce, kupujemy podobna, ale nieco większą.
Powinno być lekkie, przewiewne i bardzo przepuszczalne. Można je kupić w niewielkich paczkach, bądź sporządzić z pokruszonej, rozłożonej kory sosnowej, kawałków styropianu, mchu torfowca (lub torfu wysokiego) i kawałów węgla drzewnego. Przy przesadzaniu roślin część młodych korzeni pozostawiamy na zewnątrz pojemnika.
Rośliny te powinny przejść krótszy lub dłuższy okres spoczynku. W tym czasie nie podlewamy ich i ustawiamy w chłodniejszym miejscu. Najczęściej przypada on zaraz po kwitnieniu roślin - roślina nie rośnie i nie wydaje kwiatów. Pożółkły pęd kwiatowy wycinamy. Jeśli nadal jest zielony, skracamy nad 2-3 oczkiem od dołu.
Najlepiej przeprowadzić przy okazji przesadzania rozrośniętego egzemplarza, od którego oddzielamy odrost - nowa roślinę z kilkoma liśćmi i wiązka korzeni. Czasem taki właśnie odrost tworzy się na przyciętym po kwitnieniu pędzie. Wystarczy go odciąć i posadzić w doniczce z podłożem dla storczyka.
Pierwsze storczyki o niebieskich kwiatach Blue Mystique" pokazano na wystawie ogrodniczej na Florydzie już w 2011 r. Niedługo potem pojawiły się w Europie z kolejną odmianę "Royal Blue". Od tamtej chwili wielu ludzi pokochało storczyki o niebieskich kwiatach. Kolor ten nie występuje w naturze, powstaje zatem pytanie skąd się wziął. Odpowiedź jest prosta. Do storczyków o białych kwiatach w momencie wzrostu pędów wstrzykuje się niebieski barwnik. Odbywa się to w sterylnych warunkach i jest bezpieczne dla rośliny. Warto jednak pamiętać, że kolejne kwiaty będą traciły swój niebieski odcień przy kolejnym kwitnieniu, aż zrobią się zupełnie białe. Powtórzenie tego zabiegu w warunkach domowych jest praktycznie niemożliwe.
Pielęgnacja niebieskich storczyków jest dokładnie taka sama jak innych storczyków.