Parownica do ubrań to urządzenie, które przyda się do odświeżenia ubrań, a przy okazji pomoże zabić bakterie i pozbyć się z tkanin brzydkich zapachów. Znajdzie zatem zastosowanie nie tylko w garderobie, ale również przy czyszczeniu zasłon oraz mebli tapicerowanych. Nie musimy rozkładać deski do prasowania, ani obawiać się, że dziecko może się sparzyć dotykając urządzenia, kiedy na chwilę wyjdziemy z pokoju - jak to mogłoby mieć miejsce w przypadku żelazka.
A po co właściwie odświeżać ubrania, skoro i tak je pierzemy? Nie chodzi to poddawanie parowym zabiegom odzieży, która właśnie została uprana. Ta opcja ma zastosowanie przy rzeczach, których nie wrzucamy do pralki po jednorazowym założeniu - jak grube swetry, spodnie, płaszcze, marynarki, itp. A mniejsza częstotliwość prania to oszczędność pieniędzy i czasu oraz dłuższa żywotność samych ubrań.
Jak działa parownica do ubrań? Wystarczy wlać wodę do zbiornika, włączyć urządzenie - i od razu można przystąpić do pracy. Silny strumień pary, jaki się z niego wydobywa, pomoże usunąć zagniecenia na tkaninie oraz do 99,9 % bakterii, dodatkowo przywróci jej świeżość.
Steamery są bezpieczne dla tkanin. Nie niszczą ich, nie przypalają - można śmiało dociskać je do każdego rodzaju odzieży, również delikatnych tkanin (jak jedwab) oraz aplikacji, falban, plis i cekinów. A co z grubszymi tkaninami? Wystarczy ustawić silniejszy strumień pary lub zastosować końcówkę ze szczotką - specjalnie przeznaczoną do tego celu.
Parownice do ubrań dzielą się na ręczne oraz stojące - różnice w ich budowie widać na pierwszy rzut oka. A czym różnią się pod względem funkcjonalności?
Największa zaleta tej wersji urządzenia to jej wymiary - przypominające suszarkę do włosów. Parownica ręczna zajmuje niewiele miejsca, możemy z powodzeniem schować ją w szufladzie, a w podróży bywa niezastąpiona - pomoże odświeżyć ubrania wyjęte z walizki.
Parownice ręczne Fot. Philips, Miele
Stojąca parownica do ubrań jest o tyle wygodna, że pozwala na umieszczenie odzieży na stojaku, z którym jest zintegrowana, nie musimy zatem trzymać wieszaka z bluzką w ręku, ani szukać miejsca, w którym dałoby się go zaczepić na czas "prasowania". Z drugiej jednak strony taki model zajmuje więcej miejsca - a za względu na jego wysokość nie damy rady po prostu wsunąć go do szafy pod wiszące ubrania. To nie powinno jednak zniechęcać do jej zakupu - pamiętajmy, że dzięki parownicy nie potrzebujemy deski do prasowania, możemy zatem postawić steamer tam, gdzie schowalibyśmy deskę.
Parownice do ubrań Fot. Philips
Czym należy się kierować przy wyborze parownicy do ubrań? Oto najważniejsze kryteria:
.
Dodatkowo w modelach stojących: