-
Jeśli ktoś chce zrezygnować z butelkowanej wody i nie odpowiada mu smak kranówki, to jak najardziej jest to krok w dobrym kierunku. Jeszcze lepszym jest po prostu przyzwyczaić się do zmaku wody z wodociągów i pić prostu z kranu, bez kupowania kolejnego plastiku. Jeszcze bardziej ekologicznie.
Ważne zeby skończyć z kupowaniem wody w plastikowych butelkach, gdy w kranach płynie dużo bardziej przebadana i świeża. -
A tam....piję kranówę od lat, beż żadnych filtrów, nie czuć chlorem ;). W czajniku (metalowy lub szklany, broń boże plastik !!) ,zauważyłam, że w porównaniu z poprzednimi latami, kiedy woda była paskudna, prawie nie osadza się kamień, czy ktoś to zauważył, czy u mnie na Pradze jest inna woda ? Wszystkie plastiki, won !
I -
-
-
-
Żadnych półśrodków tylko konkretny i kompleksowy dystrybutor filtrujący, do biura stojący kolumnowy, do domu system podzlewowy, ja mam z firmy Waterpoint System i bardzo sobie chwalę. Koszty picia kranówki nawet przy opłacie abonamentowej za dystrybutor nieporównywalnie niższe w stosunku do mineralki, a do tego duża wygoda i eko! Co lepsze - mój model ma opcję wody zimnej ciepłej i gazowanej :)
-
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
wpm1
Oceniono 6 razy 6
Dzbanek czy butelka filtrująca jest oczywiście alternatywą ale dla wody stołowej a nie mineralnej. Woda mineralna to jednak zupełnie coś innego niż to co wydostaje się z filterka w butelce czy dzbanku.