Przyczyn zbyt dużej wilgotności w mieszkaniu jest wiele. Najczęściej jest ona efektem złej izolacji, słabej jakości materiałów lub jeśli materiały budowlane zostały użyte w nieprawidłowy sposób. Powietrze jest w stanie przyjąć określoną liczbę pary wodnej – działa to na zasadzie, że ciepłe powietrze pochłonie jej więcej niż zimne. Przekroczenie poziomu powoduje skraplanie, a ten proces wilgoć w najzimniejszych miejscach w domu.
Zwiększona wilgotność najczęściej zauważana jest w starych domach po wymianie okien oraz drzwi wejściowych. Szczelnie odgrodzone od otoczenia wnętrze nie ma możliwości naturalnej wymiany powietrza. W nowo wybudowanych budynkach problem wilgoci często jest tymczasowy, w momentach, kiedy ściany, tynki i gładź wysycha, później sytuacja się normuje.
Przyczyny wilgoci w mieszkaniu:
Optymalny poziom wilgotności w mieszkaniu powinien wynosić 30-65%. Źródłem wilgoci jest także człowiek, jedna osoba w ciągu dnia odparowuje około 2 litry wody, a więc z godziny na godzinę zwiększa się poziom wilgoci w domu. Jej wzrost powoduje pogorszenie naszego samopoczucia, rozwój pleśni i grzybów na ścianie, meblach, framugach okna, a także wrażenie stęchlizny i powstawanie pleśni.
Dla naszego komfortu i zdrowia bardzo ważna jest odpowiednia wentylacja całego mieszkania.
To proste! Zbyt duża wilgotność powoduje, że w łazience mamy nieustannie zaparowane lustra i okna. Proces schnięcia prania zdecydowanie się wydłuża, a ręczniki nie chcą wysychać. Niepokojące okaże się także zbyt wolne schnięcie umytej podłogi, odklejanie tapet lub łuszczenie farby na ścianach.
Przy optymalnej temperaturze w pomieszczeniu – 20-22 stopnie C, wilgotność powinna mieścić się w granicach 30-65%. Nie powinna przekroczyć tej normy, ponieważ powoduje to rozwój grzybów, ale nie powinna też zejść poniżej dolnej granicy. Zbyt suche powietrze również nie wpływa korzystnie na nasz organizm – ból spojówek, suchość gardła i nosa.
Jak więc mieć wilgotność powietrza pod stałą kontrolą? Najlepiej zaopatrzyć się w wilgotonościomierz.
Mamy skuteczne sposoby na pozbycie się wilgoci z domu. Z pomocą przede wszystkim przychodzi pochłaniacz wilgoci, osuszacz powietrza. Urządzenie działa samoczynnie, nie wymaga podłączenia do prądu. Woda gromadzona jest w specjalnym zbiorniku, za pomocą absorbującego wkładu. Wkład po zużyciu się rozpuszcza i znika, wtedy musimy włożyć nowy.
Pochłaniacz wilgoci powinien być ustawiony minimum 10 cm od ściany, którą chcemy osuszyć. Sprawdzi się w każdym pomieszczeniu.
Znamy też domowe sposoby na osuszanie powierzchni. Jakie? Kreda ma działanie higroskopijne, złączone taśmą kostki sprawdzą się do osuszenia niewielkich obszarów. Kolejnym sposobem jest sól morska lub soda oczyszczona – możemy umieścić ją w misce, owinąć gazą i ustawić w zawilgoconym pomieszczeniu, jednak takie osuszanie może trwać nawet miesiąc.
Możemy także zaopatrzyć się w roślinę pochłaniającą wilgoć. W tym przypadku sprawdzi się karłowata odmiana palmy, róża jerychońska oraz skrzydłokwiat.
Jeśli powietrze w pomieszczeniu jest zbyt wysuszone niezbędnym zakupem jest nawilżacz powietrza. Poniżej znajdziecie nawilżacze za mniej niż 200 złotych.
W sezonie grzewczym, dla naszego zdrowia równie szkodliwy jest smog. W dniach, gdy normy smogu są przekroczone warto mieć na wszelki wypadek specjalną maseczkę. Znajdziecie je poniżej.