Nie wszyscy lubią meble z czasów PRL-u. Starszym osobom kojarzą się one z biedą i pustymi półkami w sklepach. Młodszym pokoleniom tego typu meble bardzo się podobają. Zachwycają świetnymi projektami, funkcjonalnością, a jednocześnie prostotą.
Peerelowskie krzesła wykonywane były z bardzo solidnych, dobrej jakości materiałów. Modeli sprzed lat warto poszukać na strychu u dziadków lub rodziców - poddane renowacji, czyli czyszczeniu i ponownemu malowaniu, posłużą wiele lat, będą prezentowały się jak nowe. Jeśli jednak nie masz możliwości odnalezienia oryginalnych modeli patyczaków, piękne klasyczne modele znajdziesz w sklepach stacjonarnych oraz internetowych.
Moda na krzesła patyczaki przywędrowała do Polski w latach 60. Pierwszy polski model powstał w fabryce Fameg w Radomsku, później cieszyły się coraz większą popularnością i produkowane były na coraz większą skalę także przez innych producentów.
Patyczak zrobiony jest z naturalnego drewna. Ma płaskie siedzisko i wąskie szczeble połączone na górze wygiętym oparciem - nazwa krzesła wzięła się stąd, że szczeble są naprawdę smukłe i cienkie. Mebel prezentuje się bardzo zgrabnie i lekko, doskonale wpisze się w skandynawskie i minimalistyczne aranżacje. Świetnie sprawdzi się w salonie, jadalni oraz kuchni.
Krzesła patyczaki kupimy w kolorach białym, czarnym, brązowym, granatowym, żółtym, czerwonym, niebieskim. Siedzisko możemy przyozdobić miękką sztuczną skórą lub poduszką.