Na krzesełku można nie tylko siedzieć, ale nawet rysować, zjeść obiad – tłumaczył i demonstrował Stanisław Wyspiański, dramaturg, poeta, malarz i jeden z wybitniejszych polskich projektantów mebli XIX i XX wieku. Chodziło o modele do salonu z przełomu 1904 i 1905 roku, wykonane z grubych jaworowych bali, które artysta zaprojektował do mieszkania Tadeusza Boy-Żeleńskiego i jego małżonki Zofii, przy ulicy Karmelickiej 6 w Krakowie. Były też inne projekty, które stworzył Wyspiański do ich domu: całkowicie umeblowany salon, meble sypialniane oraz do jadalni. Pod wieloma względami okazały się jednak niewygodne, ale zachwycały designem, zaskakiwały prostotą i oryginalnością.
Wymiary mebli wynikłe (…) z zasady geometrycznej, dawały różne niespodzianki. Stoliki nocne były na przykład tak olbrzymie, że blat ich sięgał do piersi człowieka; zarazem sprzeciwiały się całkowicie celom użytkowym: ani spojrzeć na zegarek, ani wypić herbatę w łóżku, nic! … Stolik zaś, wskutek zasady, że ma być równej wysokości z poręczami, był tak niski, że o kant uderzało się kolanami, których nie było sposobu podziać.
… Mam wrażenie, że Wyspiański komponował meble do prywatnego mieszkania po trosze tak, jak je komponował na scenę, nie myśląc o tym, że aktorzy będą w nich mieszkać cały dzień i całe życie.
– opisuje Tadeusz Boy-Żeleński w eseju „Historia pewnych mebli”, opublikowanym w 1927 roku na łamach Kuriera Porannego.
Dziś meble Wyspiańskiego można podziwiać w oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Zobacz więcej!
Meble Stanisława Wyspiańskiego to prawdziwa sztuka i solidne rzemiosło z drewna. Mówi się, że były unikatami, oryginalne i niepowtarzalne, stanowiąc jeden z pierwszych przejawów modernizmu w meblarstwie. Hermann Muthesius – niemiecki architekt wczesnego modernizmu i teoretyk architektury - uważał, że wielu młodych artystów o wybitnych indywidualnościach poszukiwało w sztuce możliwości wyzwolenia od historyzmu. Dlatego już na początku XIX wieku powstawały wielkie projekty mebli pozbawione historycznych elementów, ale jakże inne od mebli z poprzednich epok. Wiele z nich zostało zaprezentowanych w 1906 roku na wystawie wzornictwa w Dreźnie.
To w naturalnych materiałach z porządnej stolarki oraz w motywach ludowych szukano historycznej ewakuacji! Ważny stawał się też jeden kolor w pomieszczeniu, gładkie powierzchnie, duże płaszczyzny, czy purystyczne podejście do mebla. Istotny był sam proces tworzenia meblarskich dzieł sztuki, bardzo nastawiony na jakość wykonania i odejście od masowej produkcji mebli. Dlatego powstawały rzemieślnicze warsztaty, w których ręcznie tworzono nowe wzory sztuki użytkowej pod nadzorem prawdziwych artystów, piękne i funkcjonalne. Najpierw w Anglii, potem w Niemczech, co było wynikiem ruchu artystycznego Arts and Crafts, który zrzeszał rzeźbiarzy, architektów i rzemieślników w myśl tworzenia sztuki użytkowej.
Podobnych rozwiązań projektowych – na wzór niemieckich i angielskich – dopuszczał się Wyspiański, kiedy projektował meble do mieszkania Żeleńskich. Inspirację czerpał też z założeń Warsztatów Wiedeńskich i późniejszego Werkbundu – Niemieckiego Związku Twórczego. W jego meblarskiej sztuce widoczne były motywy prapolskie na nowoczesnych bryłach, zaczerpnięte z kultury Podhala i Huculszczyzny, a także wzory piastowskie, które opracował podczas wystawiania dramatów: Bolesława Śmiałego czy Legendy I. Różnorodne inspiracje Wyspiańskiego z pewnością zmieniły jego projektowe podejście – mieszkanie zaczął traktować teatralnie, a scenę bardzo architektonicznie.
Autentyczność i piękno polskiego rzemiosła ludowego dostrzeżono dopiero po 1877 roku, kiedy zorganizowano Krajową Wystawę Rolniczo-Przemysłową (odbywającą się we Lwowie), na której poświęcono mu część ekspozycji. Wówczas wzbudziło duże zainteresowanie inteligencji, a potencjał dostrzegli polscy artyści, którzy na podstawie starych wzorów zaczęli tworzyć nowe, oryginalne formy etniczne, nazywane też sztuką ludową.
Wyspiańskiemu najbliższe były ludowe moty Huculszczyzny, potwierdzają to meble do jadalni, które stworzył do domu Żeleńskich.
W XIX wieku rozwijały się też inne style regionalne, w których dopatrywano się narodowego, m.in. zakopiański, który stworzył Stanisław Witkiewicz oraz architektury dworkowej. W Polsce przez jakiś czas popularne były też wzory tyrolskie – od 1876 roku, z momentem powstania Szkoły Przemysłu Drzewnego w Zakopanem, której pierwszymi dyrektorami zostali Franciszek Neužil pochodzący z Czech oraz Edgar Kováts z Węgier. Motywy rodzime – dopiero od 1901 roku, kiedy funkcję dyrektora objął Stanisław Barabasz.
Stylu narodowego poszukiwano również na popularnych wystawach, m.in. mebli w swojskim stylu z 1891, krakowskiej z 1902, budownictwa drzewnego TPSS z 1905, także w różnych książkach i publikacjach o budownictwie oraz sztuce ludowej. Świetnym przykładem jest „Budownictwo ludowe na Podhalu” Władysława Matlakowskiego, „Sztuka ludowa w Polsce” autorstwa Kazimierza Mokłowskiego, czy „Styl zakopiański” Stanisława Eliasza Radzikowskiego.
W tym roku przed polskimi markami meblarskimi wiele szans, m.in. 6. miejsce na świecie w rankingu producentów oraz 2. w rankingu światowych eksporterów mebli (za Chinami, a przed Niemcami i Włochami), z eksportem na poziomie 47,5 mld zł (najwięcej wysyłamy do Niemiec, Czech i Wielkiej Brytanii).
Rok 2020 to też początek ekspansji dla polskich mebli, które chcą dotrzeć za ocean, do odleglejszych państw: Stanów Zjednoczonych, Kanady, Indii i krajów Bliskiego Wschodu. Tak wyjaśnia dla Pulsu Biznesu Michał Strzelecki, dyrektor biura Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli. Zobacz więcej!
Polskie meble dzięki dofinansowaniu od Polskiej Fundacji Narodowej będą mogły wziąć udział w trzech edycjach prestiżowych targów odbywających się w amerykańskim High Point – wyjaśnia OIGPM dla Pulsu Biznesu. A jest czym się pochwalić. Nasz kraj posiada ciekawą ofertę rodzimych produktów, które są wynikiem długoletnich tradycji meblowych. Natomiast Stany Zjednoczone są światowym liderem w imporcie mebli.
Targi odbędą się w kwietniu i październiku 2020, także kwietniu 2021 roku i będą realizacją projektu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, za ok. 3 mln zł.
Co w takim razie czeka polskie meble? Wspólne stoisko na powierzchni ponad 300 m2 wraz z kampanią w amerykańskich mediach.
Stany Zjednoczone to w tej chwili największy rynek zbytu dla mebli, mimo tego, że Amerykanie mają duży udział w światowej produkcji mebli. Konsumpcja jest tak duża, że należą do krajów, które najwięcej importują. Wykorzystując sytuację zachwiania współpracy amerykańsko - chińskiej ze względu na wprowadzane przez USA wyroby chińskie, jest to czas na zaprezentowanie polskich produktów w USA, tym bardziej, że Amerykanie mocno patrzą na produkcję mebli w Europie.
– wyjaśnił Jan Szynaka, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Oto wybrane rodzime marki, które tworzą świetne meble z drewna: Piotr Kuchciński, Tomasz Rygalik, Jan Kochański, Krystian Kowalski, Custom Form, Tylko, Woodica, Bel Bazaar, Meblik, Regalia, King Home, The Raw, Tabanda, Doki, Malita Just Wood, Nowymodel, Hennil, czy Nature Style.
Tworzą przepiękne wzornictwo użytkowe z drewna i naturalnych materiałów, wykorzystując różnorodne techniki stolarskie. Ich produkty to wyrafinowana estetyka i naturalność.
Zobacz także: Polacy nawet z sosny potrafią stworzyć ekskluzywny design. Stoły to ich specjalność. Jest tu wiele pięknych produktów do jadalni.
Nie może zabraknąć też większych producentów z szeroką ofertą meblarską, m.in.: Black Red White, Signal, Meble Wójcik, Agata, Forte, Luxmeble, Acero, czy Belldeco. To ich meble dekorują miliony domów Polski i świata.
Przed Wami drewniane stoły, stoliki, krzesła, szafy od polskiej marki, która jest dynamicznie rozwijającym się przedsiębiorstwem z wieloletnią rodzinną tradycją. Woodica – to z pewnością solidna forma.