-
-
-
Taaa, po pół roku amortyzatory wymieniane, bo bęben zaczął tłuc o ścianki, fartuch fatalnie zaprojektowany, kieszeń nie zbiera drobnicy. Aby pełen wsad dziecięcych doprać to trzeba nastawić tzw. funkcje dodatkowe, np. odplamianie i wówczas program trwa ponad 4 godziny. Podobnie pościelowe na 90 st. Masakra. W ogóle to przy twardej wodzie mam non stop włączone dodatkowe płukanie, bo bez tego nie ma szans dopłukać ubrań, pralka pierze i płucze niemalże "na sucho". Plus to możliwość ustawienia temperatury 50 st i możliwość ustawienia blokady włączenia przed dziećmi. No i obroty 1200. No drugi raz bym już nie kupiła.
-
Odradzam Elektroluxa, 6 lat temu kupiliśmy 2 szt EWF1487, też z taką samą funkcją z parą., każda po 1999zł. W pierwszej pralce po 4 latach popsuła się elektronika-panel nie świecił. Naprawa : robocizna 400zł, części zamienne 1400zł.. W drugiej pralce, w trzecim roku użytkowania łożysko w bębnie zaczeło strasznie hałasować. Koszt naprawy (wymiana bębna wraz z grzałką, bo są razem) to koszt 1600zł. Łożyska nie da sie wymienić, bo bęben jest sklejony w plastikową obudowę, której nie można zdemontować. Teraz kupię następną pralkę ale poniżej 1 tysiąca zł. Jak się popsuje, to na śmietnik. Nie warto płacić grube tysiące za sprzęt, który jest nietrwały. Electrolux jest dla mnie zwykły szmelc. Żałuje że kiedyś wyrzuciłem starą rosyjską pralkę. Pracowała do końca.
-
Ostatnią pralkę Electrolux wyrzuciłem na śmietnik jakieś dwa tygodnie temu. Miała zaledwie 1,5 roku. Otworzył się podczas prania i zablokował bęben. Podczas rozbierania przerdzewiała opaska podtrzymująca gumę się rozpadła. Na zewnątrz było sporo rdzy ale to co zobaczyłem w środku po prostu mnie załamało. Do tego rdzeń transformatora pompy był tak mocno skorodowany, że dosłownie odpadały od niego kawałki metalowych płytek i nawet nie miałem pewności, że po złożeniu pralki będzie jeszcze działała. Do tego śruba mocująca plastikową obudowę bębna była tak zapieczona, że nie szło niczym jej odkręcić. Wk...łem się w końcu i zrzuciłem złom po schodach. Tak skończyła swój bardzo krótki żywot pralka Electrolux. To co nam sprzedają to woła o pomstę do nieba. Wszystko to guano z wierzchu przypudrowane.
-
-
Mam, nigdy nie skorzystałem. 90% to program szybki 30C, 28 minut. Można jeszcze skrócić, tylko po co?
10% to bawełna 40C, jakieś 2 godziny z hakiem, głównie pościel.
Ale ma bluetooth. Dzięki czemu można skonfigurować program specjalny z listy producenta. Ja ustawiłem pranie zasłon/firan, bo ze dwa razy w roku korzystamy.
To tyle w kwestii mądrości, za którą płaci się zużyciem 20W przy WYŁĄCZONEJ pralce. Znaczy można wtyczkę wyrywać.... Co ciekawe, tylko 0,5W to moc CZYNNA, reszta to BIERNA. Więc nie dość, że oszustwo w marketingu, to jeszcze PRZESTĘPSTWO..
Gościula
P.S. Moja lodówka ma WiFi, na szczęście nie umie się połączyć z tzw. dedykowaną aplikacją. To dobrze, bo też bierze 20W, ale jest duża i ma specjalną komorę 1-2C na SZEŚĆ 4-paków piwa, więc wybaczam. -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
dante_waw
Oceniono 47 razy 35
Tja... za trzy lata ta poleci na smietnik bo sie jej nie da napawic... bo "do wymiany Panie bedzie caly modul" i kupie sobie nowa lepsza i jeszcze bardziej przyjazna srodowisku :)))