Moja oaza w betonowej dżungli - ogród letni na balkonie w kilku prostych punktach

Pracujemy w mieście, mieszkamy w bloku, a otacza nas głównie beton, stal i szkło, nowoczesne, pozbawione życia i ciepła materiały, tkanka miasta. Niewielka ilość zieleni na trawniku przed mieszkaniem lub kilka drzew w parku wydają się z poziomu naszego salonu na ósmym piętrze takie odległe i obce. Tak bardzo chcielibyśmy być bliżej przyrody, ale jednocześnie wyjazd na wieś, poza miasto, nie wchodzi w rachubę - jutro od rana znowu czeka nas praca.

Abyśmy mogli cieszyć się nasza własną, zieloną oazą w środku miasta nie musimy wcale robić aż tak wiele. Wystarczy odrobina pomysłowości, trochę odpowiednio dobranych mebli oraz rośliny, które sprawią, że nasz balkon rozkwitnie w szarości codzienności i stanie się obiektem zazdrości każdego z mieszkańców bloku.

BalkonBalkon Shutterstock

Przede wszystkim mieć gdzie i co posadzić

Zanim zakupimy rośliny, musimy pomyśleć o pojemnikach, w których będziemy je hodować. Świetnie sprawdzą się tutaj doniczki balkonowe z serii Lobelia, które z pomocą uchwytów możemy zamocować na balustradzie. Będą doskonałym miejscem do uprawy pelargonii, fuksji lub begonii – kwiatów, które swoimi kolorami na pewno umilą nam dzień i będą cieszyć oko. W dużych  donicach (seria LT) zasadźmy pnącza (groszek pachnący lub chmiel japoński) i odgrodźmy się z pomocą drewnianego trejażu od widoku niechcianej fabryki lub magazynu. Ozdobne donice z serii MK to doskonałe miejsce do uprawy drzewek cytrusowych, które pamiętajmy, zimą należy zabierać do wnętrza domu. Roślin na balkonie nie powinno być jednak za wiele – mają stanowić miłe tło i towarzystwo, ale nie powinny przytłaczać swoją obecnością.

BalkonBalkon Shutterstock

Gościu siądź na mym krześle i odpocznij sobie

Na balkonie, na którym chcemy wypoczywać, powinno znaleźć się jakieś miejsce do siedzenia. Na nieco większe balkony zainwestujmy w ławkę ogrodową ze schowkiem – przyjemne, drewniane siedzisko, do którego dodatkowo możemy schować konewkę, nawóz i drobiazgi przydatne do utrzymania roślin w zdrowiu. Małe balkony zaaranżujmy przy pomocy zestawów dwóch krzeseł i stolika – będzie to idealne miejsce na popołudniową herbatę lub poranną kawę, gdzie wśród roślin nabierzemy siły na kolejny dzień lub zregenerujemy je po ciężkiej pracy.

BalkonBalkon Shutterstock

Diabeł tkwi w szczegółach

Oprócz roślinności i miejsca do odpoczynku warto dodać jeszcze niewielkie elementy, które uzupełnią kompozycję i sprawią, że nasz balkon stanie się perełką wśród szarości bloku i jego codzienności.

Dodajmy w rogu niewielką fontannę, stwórzmy przy jej pomocy wraz z donicami kompozycję miłą oku. Szum wody na pewno poprawi nam nastrój i uspokoi nas po stresującym dniu w pracy. Włożona do donicy lampka solarna pozwoli nawet późnym wieczorem cieszyć się nasza małą oazą. Ozdobne kamienie, małe rzeźby, wszystko, co doda nieco smaku, ale jednocześnie nie zagraci nam balkonu będzie miłym dla oka dodatkiem. Bądźmy jednak ostrożni, zwłaszcza, jeśli nasz balkon jest niewielki, abyśmy mogli na nim wypoczywać, a nie tylko przyglądać mu się z salonu z powodu braku miejsca.

Stworzenie własnej oazy na balkonie może wydawać się trudne, ale jak widać potrzeba jedynie kilka kroków, by posiadać własny, zielony zakątek w miejskiej, betonowej dżungli. Skorzystajmy z możliwości posiadania na balkonie odrobiny własnego miejsca na kontakt z przyrodą i wypoczynek wśród kwiatów. Nieco pracy, pomysłowości i chęci na pewno opłaci nam się, gdy zmęczeni i zestresowani wrócimy do tej ostoi, by odpocząć w niej i zregenerować nasze siły.

BalkonBalkon Shutterstock

Więcej o:
Copyright © Agora SA