Polski "biszkopt" do salonu. Najnowsze dzieło Tomka Rygalika podbija rynek

Wygląda jak biszkopt, ale nie można jej zjeść. Za to można na niej świetnie wypocząć. To polska sofa Wadi z kolekcji Tomka Rygalika - doceniona w Polsce i za granicą. Ma ogromny potencjał rynkowy, zupełnie jak dwie podobne kanapy, które gościły na salonach w latach 70.

W jego projektach widać "zaradność". Tomek Rygalik urodził się w 1976 roku w Łodzi, w czasach transformacji gospodarczej w Polsce. Jako dziecko uwielbiał podpatrywać ojca, który własnoręcznie tworzył różne domowe gadżety. Czy to wpłynęło na jego zawodową przyszłość? Dziś jest projektantem, wykładowcą, kuratorem i doktorem sztuki. Ma na koncie pokaźny zestaw mebli – od nowoczesnych po wzornictwo o ponadczasowych kształtach. Wśród jego ostatnich projektów znalazł się wypoczynkowy zestaw Wadi, który świetnie nawiązuje do designu lat 70. 

Wadi – polski design wypoczynkowy z biszkoptową formą

Choć pochodzące z języka arabskiego i hebrajskiego słowo "wadi" oznacza dolinę, nowa kolekcja mebli modułowych, którą zaprojektował dla marki Nobonobo uznany polski designer Tomek Rygalik, przywołuje skojarzenia z designem lat 70. W projekcie można doszukać się podobieństwa do znanych modułowych mebli wypoczynkowych z tamtych lat: DS-600 de Sede i Nuvolone Mimo Padova. Wszystkie trzy projekty odwołują się do tej samej, kultowej stylistyki. Forma mebli wywodzi się z ich innowacyjnej konstrukcji – modułów, które przypominają plastry albo nawet biszkopty. 

Kultowa sofa DS-600, którą zaprojektowali Ueli Berger, Elenora Peduzzi-Riva, Heinz Ulrich i Klaus Vogt.Kultowa sofa DS-600, którą zaprojektowali Ueli Berger, Elenora Peduzzi-Riva, Heinz Ulrich i Klaus Vogt. Fot. De Sede

Kolekcję DS-600 zaprojektowali Ueli Berger, Elenora Peduzzi-Riva, Heinz Ulrich i Klaus Vogt dla szwajcarskiego producenta mebli – de Sede. To zestaw wypoczynkowy, który przypomina poukładane obok siebie biszkopty. Ma elegancką, a jednocześnie "słodką formę".

Drugi zestaw mebli wypoczynkowych jest włoskiej produkcji. To kolekcja Nuvolone Mimo Padova, którą zaprojektował Rino Maturi. Jej subtelny i elegancki kształt o obłych krawędziach świetnie odnajdzie się zarówno wśród mebli w stylu art déco, jak też we wnętrzu nowoczesnym. Modułowa sofa ma tapicerkę wykonaną z naturalnej skóry, w rudawym kolorze, co dodatkowo podkreśla jej piękną formę. 

Nuvolone Mimo Padova. Projekt: Rino Maturi.Nuvolone Mimo Padova. Projekt: Rino Maturi. Fot. Oldera.it

Kolekcja Wadi to piękna sofa, fotel, pufa w stylu lat 70. Meble wypoczynkowe posiadają specjalne moduły o szerokości 20 cm, które można łączyć ze sobą niemal w nieskończoność, zwiększając szerokość sofy i pufy. Pozwala to na ich precyzyjne dopasowanie do każdej przestrzeni domowej lub komercyjnej. Meble wypoczynkowe Wadi zmieszczą się w niewielkim mieszkaniu, a także wypełnią duży salon domu. Nie przytłaczają swoim rozmiarem i pięknie dekorują wnętrze. 

Sofa z kolekcji Wadi, którą zaprojektował Tomek Rygalik.Sofa z kolekcji Wadi, którą zaprojektował Tomek Rygalik. Fot. Nobonobo

Meble modułowe są lubiane przez użytkowników i obecne w wielu domach. Jednak Wadi wprowadza innowację do tej kategorii. Wadi zapoczątkowuje nowy sposób myślenia o modułowości, pozwalając na precyzyjne dostosowanie skali mebla do wielkości wnętrza.

– wyjaśnia Tomek Rygalik, który od 2019 roku jest również dyrektorem artystycznym marki Nobonobo.

Tapicerowane pokrowce Wadi można zdjąć i wyprać, co pomaga utrzymać je w czystości. Co więcej, kolekcja wpisuje się w założenia gospodarki cyrkularnej – produkt można rozłożyć na jednorodne materiałowo komponenty odpowiednie do ponownego przetworzenia. To wciąż jeszcze rzadko spotykane podejście do projektowania produktów.

Kolekcja Wadi została doceniona przez branżę wnętrzarską, zdobyła nagrodę w 10. jubileuszowym prestiżowym plebiscycie Must Have 2020 organizowanym przez Łódź Design Festival. Eksperci wyróżnili Wadi przede wszystkim za formę, wyważone proporcje i nowatorskie rozwiązania. Tak podsumował to Tomek Rygalik:

– Przyświecały nam jasne założenia projektowe. Chodziło o harmonijne połączenie najlepszego komfortu, nowatorskiej konstrukcji oraz wysokiej funkcjonalności z uniwersalną, lecz przyciągającą wzrok formą. Must have dla Wadi to dowód, że wspólnie z właścicielami marki Nobonobo, Moniką Struską i Tomaszem Matejczykiem, udało się nam osiągnąć zamierzony cel. Powstał produkt, który ma ogromny potencjał rynkowy, nie tylko w Polsce. Jesteśmy bardzo dumni z tej kolekcji i cieszymy się, że tak szybko została doceniona przez kolegów z branży.

Sofa i pufa z kolekcji Wadi.Sofa i pufa z kolekcji Wadi. Fot. Nobonobo

Już nie "sztuka dla sztuki" 

Wzornictwo z początku drugiego tysiąclecia kojarzone było raczej ze sztuką. Dziś to również sposób na innowacje, wzbudza zainteresowanie społeczne i jest opłacalne dla polskiego przemysłu. Na tyle, by je promować również za granicą – taką serię ekspozycji rozpoczęła na przykład w 2000 roku wystawa "Rzeczypospolite – polskie wyroby 1899-1999". Od 2001 roku mamy też kwartalnik "2+3D", który jest profesjonalnym magazynem na temat wzornictwa, istnieje do dziś. Są też liczne programy, które pomagają projektantom, także w prowadzeniu biznesu. Instytut Wzornictwa Przemysłowego organizuje studia podyplomowe Design Management czy wzornicze i ergonomiczne projekty badawcze. Prowadzi też spotkania, konkursy i programy, m.in.: "Zaprojektuj Swój Zysk – Poprawa konkurencyjności przedsiębiorstw poprzez wzornictwo", "Dobry Wzór", "Young Design" (wcześniej Design Młodych). Organizuje liczne spotkania, na przykład "Gdynia Design Days", wystawy w Polsce i za granicą.

Wszystkie działania na rzecz rozwoju wzornictwa użytkowego w Polsce z pewnością motywują młodszych i starszych designerów do twórczej działalności. W efekcie powstaje wiele świetnych projektów, z których jesteśmy dumni. Ukazują nie tylko nowe pomysły, ale przywołują też kultowy design z dawnych lat.

Kim jest Tomek Rygalik? 

Tomek Rygalik studiował architekturę na Politechnice Łódzkiej. Jest również absolwentem wydziału wzornictwa przemysłowego na Pratt Institute w Nowym Jorku i Royal College of Art w Londynie. W 2006 roku założył Studio Rygalik, a w 2015 – markę TRE Product. Dziś ma dwa biura w Łodzi i Warszawie. Prowadzi również pracownię projektową na Wydziale Wzornictwa ASP w Warszawie. Od 2016 roku współtworzy kreatywny kampus SOBOLE. Na koncie ma współpracę z wieloma znanymi markami, m.in.: Nobonobo, Noti, Paged czy Ikea. Realizuje wiele projektów dla instytucji kultury, m.in. Instytutu Adama Mickiewicza, Opery Narodowej, Muzeum Fryderyka Chopina. Wiele jego prac można stale podziwiać na wystawach Muzeum Narodowego w Warszawie. To tylko niektóre z jego zawodowych dokonań, jest ich dużo więcej.

Tomek Rygalik to artysta, którego projekty doceniono nie tylko w Polsce. Jego różnorodne prace znane są na całym świecie – od Berlina po Mediolan czy Tokio. Publikowane były również na łamach międzynarodowej prasy: New York Timesa, Financial Timesa, czy Forbesa. Z pewnością jeszcze nie raz zaskoczy świetną designerską sztuką. W projektach wykorzystuje drewno, stal, kamień, różnego rodzaju tapicerkę, a nawet korek. Lubi designerskie wyzwania i uważa, że warunkiem wzrastania i pożądaną cechą każdego projektanta powinna być zaradność i umiejętność stawiania czoła wszelkim trudnościom. To ważne cechy polskiego designu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA