Dlaczego posłużyć się legarami, nie zaś np. wylewką samopoziomującą? Obie techniki mają swoich zwolenników i są chętnie wykonywane. Każda z nich może posłużyć jako podstawa dla stworzenia trwałych i estetycznych podłóg. Obie mają też oczywiście zalety i wady. Co je różni? Idea odizolowania przestrzeni użytkowej od gruntu jest tu realizowana odmiennie. Wylewka to rozwiązanie znacznie cięższe i wymagające ułożenie kilku warstw posadzki. Daje jednak bardzo dobrą izolację i jest trwałe. Podłogi drewniane na legarach mogą być montowane sposobem gospodarczym - w oparciu o własne siły. Niestety, wykonane z drewna nie będą tak odporne. Dodatkowo często stawia się je bezpośrednio na podsypce z piasku. Pod podłogą możemy niechcący stworzyć prawdziwy raj dla gryzoni.
Decydując się na montaż podłogi na legarach, do prac przystępujemy dopiero wtedy, gdy wykonane zostały już wszystkie prace mokre. Budynek musi wcześniej wyschnąć, żeby nie doszło do zawilgocenia drewna, co często skutkuje rozwojem grzybów. Dobrze wypoziomowane podłoże, opierające się o drewniane belki - legary, można potem wykończyć w dowolny sposób. Podłogę mogą stanowić panele, także te przypominające parkiet lub panele podłogowe fornirowane, ale też wykładzina.
Podłogę na legarach niekoniecznie trzeba wykończyć dość drogimi deskami. Można wykonać ją, wykorzystując popularne płyty OSB o bardzo wielu zastosowaniach. Niekiedy stanowią też warstwę, która ma za zadanie zniwelować nierówność starego podłoża. Ich zaletą jest stosunkowo niska cena i to, że są materiałem trwałym, łatwym w obróbce. Do ich mocowania wystarczą wkręty, do przycinania zaś pilarka tarczowa.
Poziomowanie podłogi Fot. Shutterstock
Płytę OSB należy odpowiednio dobrać. Właściwym podłożem są te, które oznacza się jako OSB-3 lub OSB-4. Wykorzystanie płyt OSB-2 jest złym pomysłem, bo nie są odporne na wodę. Jeśli mimo tego martwimy się, że takie płyty, zamiast desek będą się źle spisywać na legarach, można je pokryć lakierem po obu stronach. Ile grubości powinny mieć? W przypadku płyt OSB właśnie ten parametr uchodzi za decydujący. Przytwierdzone do legarów na wkręty płyty, których grubość wynosi 12 mm, nie zastąpią desek. W celach montażu podłóg używana jest płyta grubości przynajmniej 22 mm.
Legary układane na podsypce, betonowej wylewce lub poddaszu to belki drewniane, które rozmieszcza się w zależności od przewidywanych obciążeń i wymiaru płyt (zwykle jest to 50 lub 60 cm). Szerokość legarów określa się na przynajmniej 5 lub 6 cm. Zanim przystąpimy do poziomowania, trzeba oddzielić legary od gruntu lub betonu warstwą folii paraizolacyjnej. Robimy tak niezależnie od tego, czy przytwierdzona zostanie do nich płyta (na wkręty), czy deski mocowanej na wpust i za pomocą gwoździ.
Legary poziomujemy przy pomocy łaty o długości dwóch metrów. Dlaczego warto wybrać tak długie narzędzie? Jest bardziej praktyczne i pozwoli objąć kilka legarów jednocześnie. Dzięki temu łatwiej będzie nam porównać, czy są równo ustawione. Bez tego płyty lub deski będą przybite nierówno, podłoga zaś zostanie wypaczona. Przy ustawianiu pomagamy sobie wspornikami i klinami przeznaczonymi do takich prac.
Jak duża może być tolerancja jeśli chodzi o nierówności pomiędzy legarami? Niestety, ale nie ma mowy o większej nierówności, niż 1 mm na 2 m podłogi. Płyty montuje się na legarach przy pomocy wkrętów samowiercących.
Poziomowanie podłogi Fot. Shutterstock
Samodzielne stworzenie podłogi z deski lub płyt na legarach z pewnością nie jest tak trudne, by nie podołał mu ktoś przeciętnie wprawiony w tego rodzaju pracach. Niestety, ale kluczowa jest w tym przypadku precyzja poziomowania. To, czy damy radę sami, zależy przede wszystkim od naszej zdolności równego ustawienia legarów. Jeśli nam się to nie udaje - powinniśmy skorzystać z pomocy fachowca, któremu przygotowanie podłoża pójdzie szybko i sprawnie.