Nikt nie lubi wychodzić z prysznica czy wanny prosto na zimne płytki. To nie tylko niekomfortowe, ale i niepraktycznie, ponieważ woda ścieka na kafelki. Z tego powodu warto pomyśleć o zakupie dywaników łazienkowych.
Odpowiedni materiał
Dywanik łazienkowy fot. Shutterstock
Bardzo istotne jest, aby dobrać dywanik łazienkowy wykonany z odpowiedniego materiału. Ma on przecież pełnić nie tylko funkcję ozdobną, ale i praktyczną. Dywanik ma przede wszystkim zapobiegać poślizgowi, a także chronić nas przed grzybami i nieczystościami. Dlatego należy wybrać materiał, który będzie odporny na powstawanie grzybów i pleśni. Ważne także, aby bardzo szybko schnął bez konieczności ciągłego wywieszania go.
Bardzo dobrym pomysłem są dywaniki wykonane z włókien syntetycznych, bambusu czy mikrofibry.
Dopasowany kształt
Dywanik łazienkowy fot. Shuttertsock
Przy wyborze idealnego dywanika łazienkowego powinniśmy wziąć pod uwagę jego kształt. Bardzo ważne jest, aby skutecznie zapobiegał upadkom, dlatego trzeba umieścić go jak najbliżej krawędzi wanny lub prysznica. Jeśli mamy do czynienia z półokrągłą kabiną, warto być może pomyśleć o wybraniu dopasowanego dywanika. Jeśli nasza łazienka jest podłużna, lepiej sprawdzi się prostokątny dywanik wyłożony na środku, z kolei jest nasza łazienka jest kwadratowa, dobrze sprawdzi się okrągły dywanik wyłożony na środku wnętrza.
Aby służyły długo
Dywanik łazienkowy fot. Shutterstock
Niezależnie od materiału, na jaki się zdecydujemy, o dywaniki trzeba odpowiednio dbać. Zależy nam na tym, aby służyły one przez długie lata. To, na co należy zwrócić uwagę to to, aby po każdym użyciu upewnić się, że dywanik odpowiednio wyschnął. Dzięki temu pozbędziemy się problemu gnicia i brzydkiego zapachu unoszącego się w naszej łazience.
Warto zaopatrzyć się w dywaniki łazienkowe. Wpływa to nie tylko na kwestie estetyczne, ale i dotyczy naszego bezpieczeństwa oraz komfortu. W ofercie sklepu Łazienka plus dostępny jest szeroki asortyment produktów tego typu, w którym każdy znajdzie coś dopasowanego do swoich potrzeb.
