Zacznij od ścian
Jasne światło to Twój naturalny sprzymierzeniec, warto więc wyeksponować okna. Odpowiednio duże, optycznie zwiększą powierzchnię mieszkania. W tych mniejszych czterech kątach często jednak są one niewielkie. Wtedy postaw na lustra. Zawieszone w pionie dają efekt wydłużenia, a pionowo, z kolei " poszerzą" przestrzeń. Powieś je na ścianie, lub wkomponuj w szafę - dobrze, jeśli ta sięga do samego sufitu, co tylko wzmocni efekt.
Wracając do światła, również to sztuczne ma wpływ na optykę. W mniejszych pokojach unikaj zawieszenia potężnego żyrandola na rzecz kilku punktowych źródeł świetlnych. Umieszczenie reflektorów na szynach czy kinkietów spotęguje efekt i jednocześnie nada pomieszczeniu lekkości. Takie rozwiązania są hitem ostatnich lat w aranżowaniu mieszkań.
W kolorach ścian postaw na jasne, pastelowe odcienie. Mglista szarość, czy skandynawski błękit stworzą przyjemną atmosferę miejsca, nadając mu lekkości. Jednocześnie sufit utrzymaj w gładkiej bieli. Szukasz jednak urozmaicenia? Krótsze ściany pomaluj w kontrastujących barwach, a uzyskasz efekt kwadratury.
Dodatki również mają znaczenie
Wnętrze jednak nie może pozostać puste. Jeśli decydujesz się na krzesła oraz stół, postaw na te o smukłych nóżkach. Jednocześnie nadadzą delikatności Twoim czterem ścianom. Szafy jak już wspomniałem powinny sięgać do samego sufitu. Automatycznie zyskujesz też maksimum zagospodarowania przestrzeni.
A co z dodatkami? Skoro całe wnętrze skąpane jest w jasnych, stonowanych barwach, to świetny wybór stanowić będą dywany czy pościel w geometryczne wzory. Wzmocnią wrażenie przestrzenności, a równocześnie urozmaicą pomieszczenie ciekawym wzornictwem.