Jak dbać o monsterę, by była piękna i bujna? Jest jedna kluczowa zasada

To jedna z najpopularniejszych roślin doniczkowych w domowych pieleszach. Monstera budzi zachwyt charakterystycznymi wyciętymi liśćmi. Jak ją pielęgnować, aby rozświetlić każde wnętrze? Sprawdźmy

Monstera w domowym zaciszuMonstera w domowym zaciszu fot. Shutterstock

Przybysz zza oceanu

Do Europy przywędrowała z Ameryki Środkowej, gdzie bujnie porasta tamtejsze lasy tropikalne. Rozpoznawalne, postrzępione liście uatrakcyjnią każde mieszkanie. Co więcej, dzięki wytwarzaniu korzeni powietrznych rośnie szybko, majestatycznie pnąc się ku górze. O ile w naturalnym środowisku utrzymuje się na drzewach, to w domowych warunkach należy zapewnić jej podporę.

Egzotyczne pochodzenie ujawnia się też w jej pielęgnacji. Monstera Deliciosa uwielbia parne, wilgotne środowisko. Takie warunki spokojnie wytworzysz w swoich czterech ścianach, w zgodzie ze swoim dobrym samopoczuciem - optymalna temp. dla jej rozwoju to okolice 20 - 21 stopni Celsjusza.

Decydując o jej ustawieniu pamiętaj, że roślina ta nie lubi mocnego nasłonecznienia. Jednakże ekspozycja na sztuczne światło lub lekkie przysłonienie promieni słońca to sprzyjające okoliczności do wzrostu rośliny.

Kluczowa jest pielęgnacja

Pnąc się po najbliższym drzewie, monstera czerpie energię z delikatnie skapujących kropli zenitalnego deszczu. Odznacza się on tworzeniem lekkiej rosy i pary wodnej w otoczeniu. Przy dostarczeniu jej wody należy delikatnie zrosić liście. Można to zrobić zraszaczem lub delikatnymi ruchami naczynia wypełnionego cieczą. Powtarzaj tą czynność raz w tygodniu, a zimą nawet co dwa tygodnie.

Pomocne będzie też umieszczenie podstawki pod doniczkę. Wypełnij ją kamieniami i wodą, a temperatura pomieszczenia wytworzy lekką mgiełkę, co również przyczyni się do jej pięknego rozwoju. Reaguj z podlaniem tylko gdy wierzchnia warstwa gleby będzie sucha.

Piękne, rozłożyste liście to również siedlisko kurzu oraz rozwoju drobnoustrojów. Pozbądź się ich delikatnie je przecierając. Wilgotna ściereczka w zupełności wystarczy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.