275 metrów sześciennych błota na wybiegu Balenciagi! Jak zaprojektować najgłośniejszy pokaz sezonu?

Magdalena Polak
15.10.2022 07:18
Pokaz Balenciagi podczas Paris Fashion Week odbił się szerokim echem na całym świecie, nie tylko dlatego, że show otworzył sam Ye w kuloodpornej kurtce. Zdecydowanie większą uwagę przykuło to po czym szedł raper, niż to co miał na sobie. Scenografia pokazu Balenciagi to grzęznący w błocie catwalk, który był wyzwaniem dla wielu modeli i modelek, a jednocześnie ważnym przesłaniem do całego świata. Co chcieli przekazać nam artyści?
 

Dyrektor kreatywny Balenciagi - Demna pokazem tym chciał sprzeciwić się pysznemu, pełnemu blichtru miesiącu mody w Paryżu, który jakby w ogóle nie zwraca uwagi na wydarzenia, które dzieją się na świecie. Świat płonie, a Paryż podczas tygodnia mody to błysk, splendor i ignorancja. Demna pokazuje i zwraca uwagę na to co dzieje się wokół nas, na wojnę w Ukrainie oraz na rewolucję kobiet w Iranie. O nowej kolekcji zdecydowanie jest głośno, a kto stoi za projektem scenografii wybiegu?

Scenografia pokazu mody została zaprojektowana przez hiszpańskiego artystę Santiago Sierra oraz studio architektoniczne Sub. Projektant zaprojektował swoistą instalację z 275 metrów sześciennych błota, którymi wypełnił centrum kongresowe Parc des Expositions de Villepinte w Paryżu. 

Scenografia pokazu to niecki i pagórki z błota na podłodze całego centrum. Ten nietypowy catwalk zaprojektowany przez hiszpańskiego artystę, nie jest jego pierwszym projektem, w którym pierwszą rolę gra właśnie błoto. Już w 2005 roku Santiago Sierra zaprezentował światu House in Mud, czyli instalację w muzeum sztuki w Hanowerze, która miała być komentarzem do ówczesnych wydarzeń. W 2005 roku hiszpański projektant swoim projektem chciał zwrócić uwagę na istotę praw pracowniczych, w reakcji na rządowy program walki z bezrobociem. Efektem tego były dwa pomieszczenia muzeum Kestnergesellschaft, które zostały wypełnione ponad 400 tonami błota. 

Santiago Sierra jest projektantem, który najbardziej rozpoznawalny jest dzięki instalacjom i projektom, które na celu mają zwrócenie uwagi na problemy społeczne, ubóstwo i nierówności. 

Modelki i modele przemierzając wybieg i prezentując kolekcję Balenciaga Spring/Summer 2023, brnęli w błocie, które ochlapywało ich skórę oraz luksusowe ubrania. Jak powiedział Demna przed samym pokazem, błoto jako główny element scenografii pokazu ma być metaforą w poszukiwaniu prawdy i staniu twardo na ziemi.

Jesienny pokaz możemy traktować jako swoistą kontynuację pokazu, który mieliśmy okazję oglądać w marcu. Wiosenny pokaz był hołdem dla walczących przeciwko rosyjskiemu terrorowi Ukrainców. Scenografia surowej, mroźnej scenerii i śnieżna zawieja to obraz trudnej walki, a pokaz został zamknięty przez dwie kreacje, które nawiązywały kolorystyką do barw ukraińskiej flagi. 

 

Jednak gdy zima się kończy, a śnieg się topi, na wierzch wychodzi błoto. Wspólna narracja tych dwóch pokazów jest kontynuacją ukazującą szarość i trudności współczesnego świata. Balenciaga zdecydowanie nie boi się dotykać trudnych tematów i zwraca uwagę na zdecydowanie więcej niż tylko blichtr i pycha pokazów mody. 

Kadry z pokazu Balenciagi Summer 23 CollectionKadry z pokazu Balenciagi Summer 23 Collection Fot. Youtube Balenciaga

Projektowanie scenografii, która porusza i zwraca uwagę na aktualne trudne wydarzenia jest wielkim designerskim wyzwaniem, z którym Santiago Sierra poradził sobie w swoim dopracowanym już stylu.