2000 bryłek węgla zawieszonych w katedrze? Wymowny komentarz naszej zależności od paliw kopalnych!

Brytyjski projektant stworzył wyjątkową instalację artystyczną. Ponad 2000 bryłek węgla ma być jego sposobem na wzniecenie dyskusji na temat naszej zależności od paliw kopalnych.

CoalescenceCoalescence Fot: Mark Cocksedg/ Paul Cocksedge Studio

Kulista rzeźba o średnicy 6 metrów, zachwyca skalą i przyciąga wzrok. Na pierwszy rzut oka, sprawia ona wrażenie jakby wykonana była z drogocennych kamieni szlachetnych. 

Przygotowanie instalacji

Paul Cocksedge przygotowując swoją instalację poszukiwał kawałków węgla odpowiednich do realizacji jego pomysłu. Te poszukiwania zaprowadziły go do kopalni w południowej Walii, gdzie znalazł jedną z ostatnich czynnych kopalni w Wielkiej Brytanii. W kopalni tej udało mu się znaleźć większe kawałki, niż te dostępne w Londynie. Dzięki temu pozyskał do swojej instalacji bryłki antracytu, czyli najsilniej przeobrażonej odmiany węgla kamiennego, która charakteryzuje się największą zawartością węgla i najwyższą wartością energetyczną ze spalania. 

Poszukiwania te były również przyczynkiem do poszerzenia wiedzy i prowadzenia dodatkowych badań na temat węgla. 

Coalescence

Żarówka o mocy 200W włączona przez rok zużyłaby ponad pół tony węgla. Coalescence wizualizuje tę dokładną ilość przy użyciu ręcznie wierconych i zawieszonych kawałków antracytu, wydobytych w Wielkiej Brytanii. 

Dla mnie osobiście ta praca była sygnałem ostrzegawczym. Widząc ten materiał dosłownie wydobywany z ziemi to było doświadczenie otwierające oczy" mówi Paul. "Podniesienie go do przestrzeni publicznej Katedry w Liverpoolu, szczególnie w czasie, gdy wszyscy mówimy o zużyciu energii, wydawało się trafne".
Jako miejsce spotkania, kontemplacji i refleksji, Katedra w Liverpoolu jest przestrzenią, do której ludzie mogą przyjść, aby znaleźć poczucie radości i cudowności, gdy łączą się z dającymi do myślenia dziełami sztuki, takimi jak Coalescence", mówi -  Dr Sue Jones - zarządzająca katedrą w Liverpoolu
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.