Jak znaleźć swój styl we wnętrzu? fot. archiwum prywatne
1. Rozpocznij od zdefiniowania tego, co ci się nie podoba
Wiele osób ma problem z określeniem co im się konkretnie we wnętrzu podoba. Albo też podoba im się tak dużo rzeczy, że nie są w stanie zdecydować się na konkretne z nich. Dlatego najłatwiej jest zacząć od tego, czego na pewno nie chcielibyśmy widzieć w naszym domu i co nie jest zupełnie w naszym guście. To idealny punkt wyjścia do dalszych działań.
2. Doświadczaj, doświadczaj i jeszcze raz doświadczaj!
Na pewno każdy z nas ma za sobą doświadczenia przebywania w miejscu, które szczególnie nam się podobało i zrobiło na nas duże wrażenie. Przestrzeni, w której czuliśmy się wyjątkowo dobrze, "jak w domu". Warto przywołać w myślach te momenty i zadać sobie pytania: Co konkretnie zrobiło na nas największe wrażenie? Jaka była tam kolorystyka? Jaki metraż miało pomieszczenie? Jakie kolory i materiały dominowały we wnętrzu? Po takiej burzy mózgu, jesteśmy coraz bliżej znalezienia własnego stylu we wnętrzu.
Pamiętajmy, że inspiracje możemy znaleźć dosłownie wszędzie - w restauracji, kinie, na wyjeździe wakacyjnym, czy też w domu u naszych znajomych.
3. Zadbaj o potrzeby swoje i domowników
Singiel zupełnie inaczej będzie aranżował swoją przestrzeń niż para, a jeszcze inaczej rodzina z dzieckiem. Każde z nich będzie zwracało uwagę na inne elementy. Im więcej osób pojawi się w danej przestrzeni, tym bardziej złożone stanie się jej projektowanie. Warto od razu założyć, że wszystko jest zmienne i być może za jakiś czas, kiedy w domu pojawią się kolejni domownicy, pewne rozwiązania nie sprawdzą się już tak dobrze, jak obecnie.
4. Zwracaj uwagę na trendy, ale nie podążaj za nimi ślepo
Trendy istnieją nie tylko w modzie. Może we wnętrzach nie zmieniają się one tak często, ale jak najbardziej istnieją. Pewne rzeczy mają swoją datę ważności. Niektóre rozwiązania, formy czy materiały ewidentnie zagoszczą w domach tylko na jakiś czas. Panujące trendy to czynnik, który warto brać pod uwagę. Zawsze bezpieczniej jest jednak postawić na ponadczasową bazę w przypadku takich elementów jak: ściany, podłogi, okna, a dodatki i mniejsze elementy dekoracyjne wybierać kierując się obowiązującymi trendami.
Ja podczas urządzania swojego mieszkania, postawiłam na szarości i proste formy. Uwielbiam nowoczesne, minimalistyczne wnętrza, ale sterylne biele nie są dla mnie. Dlatego zdecydowałam się na wyrazisty odcień szarego, w cieplejszej tonacji. Uważam, że jest to świetna baza i tło dla mebli i dodatków. Te zaś staram się wybierać, kierując się panującą modą.
5. Szukaj inspiracji w Internecie
Na portalach takich jak Instagram czy Pinterest znajdziemy całe mnóstwo inspiracji. Dodatkowo na tym drugim, możemy tworzyć sobie tablice tematyczne i przypinać na nie obrazy z wnętrzami, które najbardziej nam się podobają. Skatalogowane zdjęcia uporządkują nam nasze upodobania i pomogą znaleźć w tym wszystkim wspólny mianownik. A jeśli uda nam się zawęzić nasze upodobania do konkretnego stylu - mamy jeszcze prościej. W przypadku, kiedy decydujemy się połączyć w jednym wnętrzu różne style - ograniczmy się do dwóch, ustalając przy tym styl dominujący i dodatkowy. Chyba, że potrafimy zrobić to w sposób umiejętny, a wszystko jest dobrze przemyślane.
6. Przenieś daną inspirację do swojego wnętrza
I tu warto spojrzeć na wybrane inspiracje w sposób analityczny, zadając sobie następujące pytania - czy dane rozwiązanie przeniesione do mojego wnętrza będzie wyglądać równie dobrze? Czy mam wystarczającą ilość miejsca? Czy np. decydując się na czarną baterię w łazience, jestem gotowy/gotowa na częstsze sprzątanie albo akceptuję fakt, że osad i kurz będzie na niej bardziej widoczny niż w przypadku chromowej czy złotej? A jeśli podoba mi się skóra, to czy wybierając skórzaną sofę, godzę się z tym, że dotykowo nie będzie ona równie miękka i przyjemna jak welurowa?
7. Nie bój się eksperymentowania i popełniania błędów
Jeśli nie mamy dużego doświadczenia w urządzaniu wnętrz, a często, nawet jeśli je posiadamy, nie da się wyeliminować błędów. Nie można wszystkiego przewidzieć i czasem najzwyczajniej nie pomyśli się o danej rzeczy czy nie weźmie się jakiegoś aspektu pod uwagę. A później okazuje się, że jednak ta decyzja nie była najlepsza. "Uczymy się na własnych błędach" - to bardzo prawdziwe powiedzenie.
Teoria to jedno. Sprawdźcie powyższe wskazówki w praktyce. Poszukiwanie własnego stylu we wnętrzu może być naprawdę przyjemne. To okazja do świetnej zabawy, poznania siebie i swoich potrzeb, a także drugiego człowieka, z którym dzielimy przestrzeń.
A poniżej trochę inspiracji: