Zapewnienie odpowiednich warunków roślinom doniczkowym wymaga pewnej wiedzy, ale gdy już ją zgłębimy, to ich uprawa przyniesie samą radość! Rośliny doniczkowe wnoszą do przestrzeni coś wyjątkowego, dodają jej domowego uroku, a przy tym, gdy pięknie rosną, daje to dużą satysfakcję. Salon czy sypialnia to przestrzenie dosyć oczywiste, ale niektóre z roślin świetnie poradzą sobie też w łazience.
Niemal większość roślin preferuje światło rozproszone, tylko nieliczne czują się dobrze na bardzo słonecznym parapecie. Wiele z nich ma tropikalny rodowód, gdzie tak naprawdę dostęp do światła nie jest tak duży, jakby się wydawało. Prześwituje ono przez korony drzew i dociera do nich delikatnie, ale wystarczająco. Drugą kwestią prosto z tropików jest wilgotność powietrza, która jest bardzo ważna. W warunkach naturalnych rośliny typu monstera, skrzydłokwiat czy epipremnum mają wysoką wilgotność, dlatego bez w niej w mieszkaniu dosyć szybko marnieją.
Zimą i latem naszym obowiązkiem jest wręcz zapewnienie roślinom odpowiedniej wilgotności powietrza. Wiele osób sięga po zraszacz, jednak ma on krótkotrwały efekt. Lepiej jest użyć nawilżacza powietrza lub podstawek z keramzytem i wodą. Oba sposoby zapewniają stałą, a nie chwilową wysoką wilgotność powietrza. Dlatego też łazienka jest całkiem dobrym miejscem dla kilku gatunków roślin doniczkowych.
Zasadniczą kwestią jest to czy w łazience jest okno. Jeśli tak to śmiało możemy w niej umieścić pewne kwiaty. Prym wiedzie skrzydłokwiat, który wręcz kocha łazienki z oknami. Naturalnie rośnie w runie lasów równikowych, które cechują się bardzo wysoką wilgotnością powietrza i cieniem. Często rosną też przy akwenach wodnych. Jak łatwo się domyślić z tych względów łazienka może być dla niego miejscem idealnym. Parująca woda zapewni idealne nawilżenie, a nieduże okno odpowiednie światło.
W łazience dobrze poradzi sobie też inna roślina o tropikalnym rodowodzie, a jest nią monstera. Lubi rozproszone światło i wysoką wilgotność, choć trzeba pamiętać, że to okaz, który ma spore rozmiary więc zdecydowanie do przestrzennych łazienek. I na koniec propozycja do łazienek bez okna. Poradzi sobie w nich zamiokulkas, prawdziwy tytan wytrzymałości. Ma niewielkie zapotrzebowanie na słońce i poradzi sobie w cieniu, ale optymalną opcją jest przenoszenie go raz w tygodniu do bardziej słonecznego miejsca, na zmianę z łazienką.
Zobacz też: Małgorzata Kożuchowska zachwyca klasą. Elegancki garnitur zestawiła z modnym dodatkiem