Rośliny doniczkowe w większości przybyły do nas z bardzo odległych zakątków o tropikalnym klimacie, dlatego też zapewnienia im odpowiednich warunków w domu jest nie lada wyzwaniem. Jeśli już nauczymy się ich "języka", to z przyjemnością będziemy obserwować ich rozwój. Początkujący ogrodnicy domowi mogą postawić na odmiany mało wymagające, ale równie efektowne. Należy do nich z pewnością sansewieria, nazywana też żelazną rośliną.
Odmian sansewierii jest całe mnóstwo, jednak w polskich domach najczęściej spotyka się te o płaskich grubych lub cylindrycznych liściach. Ich wygląd i specyfika skłania do wymyślania różnych nazw: wężownica czy język.
Mianowaną ją żelazną rośliną ze względu na niezwykłą wytrzymałość. Sansewieria dzielnie znosi przesuszenie, a podlewania wymaga jedynie co 8-10 dni. Za to kompletnie nie radzi sobie z przelaniem i zraszaniem. Nie potrzebuje też zbyt częstego nawożenia, a jeśli już to specjalnym nawozem do sukulentów. Uwielbia ciężką i żyzną glebę z dodatkiem kompostu, gliny, piasku.
Oprócz urody i małych potrzeb sansewieria ma też inne zalety, ważne dla naszego zdrowia. NASA niegdyś opracowało ranking roślin najefektywniej oczyszczających powietrze. Sansewieria mieściła się w gronie najskuteczniejszych. Oczyszcza powietrze z amoniaku, benzenu, formaldehydów, trichloroetylenu oraz toluenu i ksylenu. Ponadto podczas swojego specyficznego procesu fotosyntezy pochłania dużo dwutlenku węgla, a to sprawia, że powietrze wokół ma więcej tlenu. Dzięki temu pomaga łagodzić objawy bezsenności. Sansewierie warto postawić zatem w sypialni.
Zobacz też: Na punkcie tej sukienki oszalał cały TikTok! To idealna propozycja na wesele