Mszyce to prawdziwa zmora mniej i bardziej zaawansowanych ogrodników. Potrafią zdziesiątkować cale poletko warzyw, jak i kwiaty na balkonie. Nie są zbyt wybredne, atakują różne rośliny, sąsiadujące ze sobą. Rozmnażają się w zastraszającym tempie, dlatego musimy szybko reagować. Jeśli zależy nam na uniknięciu chemicznych oprysków, to możemy przetestować domowy nawóz z lubianej przyprawy.
Mogłoby się wydawać, że mszyce pojawiają się raczej w ogródkach, jednak znajdują one drogę nawet na wysokie piętra w blokach, dlatego też uprawy pomidorów w donicach, czy też rośliny kwitnące są tak samo nimi zagrożone. Ważna jest baczna obserwacja na co dzień. Zielone i maleńkie mszyce potrafią się doskonale kamuflować, dlatego też warto codziennie przeglądać liście od spodu, ażeby szybko przeciwdziałać. Często w swoich małych uprawach mamy opory przed stosowaniem ciężkiej chemii, dlatego też warto zacząć od naturalnych sposobów np. oprysku z olejku neem. Inny sposób jest równie bezpieczny, jak i skuteczny, a chodzi o oprysk z ostrej papryczki.
Ta jakże lubiana i popularna przyprawa to wspaniałe narzędzie w walce z mszycami. Sproszkowana ostra papryka drażni te owady, spryskana roślina staje się dla nich niezdatna do żerowania, dlatego szybko się z niej ewakuują. Warto zaznaczyć, że oprysk z ostrą papryczką jest zupełnie bezpieczny dla rośliny. Jak go przygotować? Do miski należy wlać pół litra wody i łyżeczkę ostrej papryki, wymieszać i odczekać 36h. Potem należy przelać wywar przez gazę, a następnie rozcieńczyć w proporcji 20 ml nawozu na litr wody i kropla płynu do naczyń. Oprysk najlepiej jest wykonać wieczorem, kiedy to roślina nie jest narażona na poparzenie słońcem.
Zobacz też: Ten trend podbija serca kobiet. Do niedawna kojarzony ze strojem na trening, dziś króluje niemal wszędzie