Entuzjaści uprawy pomidorów powinni mieć teraz bardzo czujne oko, bowiem w tym stadium rozwoju rośliny te wymagają dużo uwagi. Należy je chronić przed chorobami grzybowymi, mszycami, umiejętnie podlewać, ale i koniecznie nawozić. Jest jeszcze jeden aspekt, o którym wiele osób zapomina, a jest to tak zwane obrywanie wilków.
Choć doczekanie się własnych owoców czy warzyw to niesamowita satysfakcja, najpierw warto odpowiednio wyedukować, ażeby nie popełnić podstawowych błędów. Niezależnie czy uprawiamy pomidory w gruncie, szklarni czy też w donicach na balkonie, to należy sumiennie podejść do kwestii ochrony przed chorobami grzybowymi, które są chyba największym zagrożeniem. Jeśli sadzonki będą miały zapewnione odpowiednie warunki i stale zasilane to będę na nie odporniejsze. Na pomidory świetnie działa gnojówka z pokrzywy, a jeśli już doczekamy się ataku mszyc, to warto zastosować oprysk z czosnku. Oczywiście warto też zastosować wieloskładnikowe nawozy mineralne, a także zapewnić odpowiednie podpory. Ważną czynnością jest obrywanie wilków.
Zobacz też: Masz te 3 rośliny w swoim domu? Lepiej szybko się ich pozbądź. Mogą przyciągnąć pecha
Pomidorowe wilki to pędy wyrastające z połączenia głównej łodygi z liściem. Należy się ich pozbywać, ażeby sadzonka wkładała energię w rozwój kwiatów i owoców, a nie niepotrzebnych liści. Ważne jest, ażeby nie używać do tego sekatora czy nożyc, wystarczy to zrobić dłońmi. Niczym szparagi złamią się idealnym punkcie. Co ciekawe, z wilków możemy uzyskać pełnoprawne sadzonki. Wystarczy je ukorzenić w wodzie, co jest szybkie i łatwe. Później sadzimy wilka-sadzonkę w donicy, dosyć głęboko, ażeby wytworzył silną bryłę korzeniową. Wilków pozbywamy się jedynie w przypadku odmian wysokich. Pomidory karłowate nie wymagają tej czynności, choć dobrze jest je nieco przerzedzić, ażeby do owoców docierało więcej światła.
Zobacz też: TOP 3 sandałów na lato. CCC wyprzedaje je za mniej niż 50 zł! Te modele pasują do wszystkiego