Większość roślin zależy od zapylaczy, takich jak owady, które przenoszą pyłek z pręcików na zalążnie. Zdarza się, że sezon zapylania spowalnia i odbija się to na ogrodnikach ubogimi plonami. Istnieją sposoby, aby wspomóc rośliny i uzyskać jeszcze więcej pozytywów z ich uprawy! To proste działanie jest znane ogrodnikom od lat i zajmuje zaledwie kilka chwil. Poniżej podpowiadamy, co warto o nim wiedzieć i jak wykonać je poprawnie!
Zapylanie ręczne ratunkiem dla lepszych plonów
Zapylanie ręczne ma długą historię i jest praktykowane od wieków w rolnictwie i ogrodnictwie. Polega na przenoszeniu pyłku za pomocą pędzla lub innego narzędzia z jednej rośliny na drugą. Może to być konieczne w przypadku roślin o niewielkich kwiatostanach, które mają ograniczoną zdolność do przyciągania owadów zapylających.
Ponadto, zapylanie ręczne może być skutecznym narzędziem w przypadku gatunków roślin zagrożonych wyginięciem, umożliwiając zachowanie ich genotypu i odbudowę populacji. Sam proces trwa zaledwie kilka chwil, a po czasie możesz cieszyć się już z dwa razy większych, kontrolowanych plonów w twoim ogródku!
Plony, które robią wrażenie – postaw na zapylanie ręczne
Zapylanie ręczne jest nieocenionym narzędziem w utrzymaniu odpowiednich i zadowalających plonów. Jednak powinno być stosowane jako uzupełnienie naturalnego procesu zapylania, a nie jako jego zastępstwo.
Mimo to, jest to świetna pomoc dla każdego ogrodnika, którą warto stosować od czasu do czasu. Z tego względu, jeśli widzisz, że twoje rośliny wymagają tej metody, chwyć za pędzelek i delikatnie przenieś pyłek kwiatowy z męskiej rośliny na żeńską i ciesz się z późniejszych efektów!
Czytaj też: Przypomina chrabąszcza majowego, ale bywa bardziej uciążliwy. Zobacz, jak szybko go zwalczyć