Najczęściej problemy ze zbyt niską lub zbyt wysoką wilgotnością pojawiają się zimą, kiedy to niechętnie wietrzymy dom, zaburzając tym odpowiednią cyrkulację powietrza i pracę wentylacji grawitacyjnej. System ten do wymiany powietrza ze zużytego na świeże potrzebuje nowego powietrza napływającego z zewnątrz.
Optymalna wilgotność powietrza w domu powinna utrzymywać się na poziomie 40-60%. Dokładna wartość uzależniona jest głównie od temperatury panującej w budynku. Jeśli w pomieszczeniu panuje około 20 stopni, najlepiej aby wilgotność wynosiła 55-60%. Natomiast w pomieszczeniach, w których jest cieplej – około 22 stopnie, odpowiedni poziom wilgotności wynosi 40-45%.
Czytaj też: Przełam neutralne kolory wyrazistymi barwami! Postaw na ozdoby do wnętrz w odważnej kolorystyce
Zarówno zbyt wysoki, jak i zbyt niski poziom wilgotności w domu wpływa niekorzystnie na stan zdrowia jego mieszkańców. Duża wilgotność sprzyja rozwojowi pleśni, grzybów i roztoczy, które źle oddziaływają na nasz układ oddechowy. Stałe przebywanie w takim budynku może przyczynić się do odczuwania zmęczenia, problemów z oddychaniem, zawrotów głowy oraz ogólnego pogorszenia się samopoczucia. Z kolei zbyt suche powietrze może prowadzić do wysuszenia śluzówek w nosie lub w gardle, przez co wzrasta ryzyko infekcji. Mieszkańcy mogą skarżyć się na drapanie i ból gardła oraz kaszel.
W celu utrzymania odpowiedniej wilgotności w domu należy zapewnić właściwą cyrkulację powietrza w budynku. Z tego względu przede wszystkim wietrz pomieszczenia krótko, ale kilka razy dziennie (nawet zimą). Oprócz tego, jeśli w oknach zamontowane są nawiewniki, nie zamykaj ich – one muszą być cały czas otwarte. Ponadto, jeśli problem ten jest dość duży, warto zainwestować w osuszacz lub nawilżacz powietrza. Urządzenia te pomogą Ci utrzymać odpowiedni poziom wilgotności.