Uwielbiana na całym świecie kawa ma wiele odsłon i lokalnych interpretacji. Tak też powstała americano, która oznacza czarną jak smoła kawę, jednak nie tak intensywną jak espresso. Wielbiciele kawy kochają ją pić w dużych ilościach, a pod tym względem najlepiej sprawdza się dzbanek przelewowy.
Zobacz też: Zapomnij o maszynce do golenia. Ten sposób na idealnie gładką skórę to HIT! Bez bolesnych podrażnień
Od lat 50. w amerykańskich restauracjach widywało się charakterystyczne dzbanki przelewowe na kawę, które umożliwiały nalewanie jej klientowi z miejsca. Są bardzo pojemne i mają funkcję podtrzymywania temperatury, co świetnie sprawdzało się w sytuacji, kiedy ktoś życzył sobie dolewkę. Ekspresy przelewowe zrobiły karierę i u nas. Mają podobną zasadę działania jak drip, ale w tym przypadku do dyspozycji mamy dużą ilość kawy w dzbanku. Możemy ją sobie nalewać co jakiś czas, albo uraczyć gości.
Jak to działa? Wsypujesz ulubioną kawę, wlewasz wodę i czekasz. Ekspres przelewowy resztę pracy wykona za ciebie. Możesz wcześniej ustawić intensywność kawy, a nawet utrzymywanie temperatury. Jeśli chodzi o podwójne nawiązanie do amerykańskich tradycji to dzbanek od SMEG wręcz zachwyca. Wygląda bardzo stylowo, dzięki swojemu retro designowi, który jest charakterystyczny dla tej marki.
Ma imponujące parametry. Dzbanek w ekspresie przelewowym SMEG mieści, aż 10 filiżanek kawy, czyli 1,4 litra wody. Co ciekawe ekspress ten ma funkcję AutoStartu - pozwalającą na rozpoczęcia parzenia kawy o wybranej godzinie. SMEG dostępny jest w kilku kolorach: kremowym, czerwonym, błękitnym seledynowym, stalowym, białym i czarnym.
Zobacz też: W Zarze najpiękniejsze perfumy na jesień. Unikalne zapachy w atrakcyjnej cenie