Uwielbiam domowe sposoby na czyszczenie przeróżnych rzeczy. Zawsze szukam jakiś nowych patentów, które mogę przetestować. Jakiś czas temu koleżanka zdradziła mi swój trik na mycie naczyń w zmywarce, dzięki któremu zawsze są czyste i lśniące.
Na czystość i błysk naczyń mytych w zmywarce wpływ mają przede wszystkim stosowane detergenty i czystość urządzenia, ale nie tylko. Niedawno poznałam patent, dzięki któremu moje naczynia zawsze lśnią, bez względu na to, jakich kapsułek do mycia użyję. Co to takiego? Skórki po cytrusach. Zamiast wyrzucać je do kosza, wkładam je do zmywarki.
Skórki po cytrusach, czyli mandarynkach, pomarańczach i cytrynach świetnie sprawdzają się jako naturalne środki czystości, gdyż wykazują działanie antybakteryjne i odtłuszczające. W sezonie jesienno-zimowym spożywamy o wiele więcej cytrusów, ponieważ mają korzystny wpływ na odporność, a także stanowią znakomity dodatek do herbaty. Dlatego z pewnością w każdym domu znajdziemy skórki po cytrusach, które można wykorzystać.
Jak stosuję skórki po cytrusach w zmywarce? Wrzucam je do pojemnika na sztućce - to wszystko. Dzięki nim moje naczynia zawsze są czyste i lśniące. Dodatkowo, ich przepiękny zapach odświeża wnętrze zmywarki. Same plusy, prawda?
Jak wspomniałam, skórki po cytrusach to doskonała alternatywa dla sklepowych detergentów. Doskonałym sposobem na ich wykorzystanie jest zrobienie naturalnego środka czyszczącego. Wystarczy włożyć skórki do słoika, zalać octem i zakręcić, a następnie odstawić na około tydzień. Po upływie tego czasu można przelać ocet do atomizera i gotowe. Powstała mieszanka idealnie sprawdza się do czyszczenia blatów, płyty indukcyjnej, kabiny prysznicowej i umywalki.
Skórki po cytrusach również świetnie usuwają osad z kamienia. Wystarczy przetrzeć nimi stalowy zlewozmywak czy armaturę łazienkową. Oprócz tego usuwają nieprzyjemne zapachy, więc można włożyć je do lodówki, aby "wchłonęły" woń jedzenia.