Jeszcze kilkanaście lat temu prodiże w naszych domach zastępowały piekarniki. Za ich pomocą można upiec ciasto, mięso, pasztet oraz wiele innych potraw. Urządzenie nadaje się także do podgrzewania żywności czy jej zapiekania. Wykorzystując prodiż, można dusić mięso, a nawet grillować - jeśli w zestawie znajduje się odpowiednie akcesorium. Prodiż sprawdza się jako uzupełnienie piekarnika, gdy potrzebujemy dodatkowego „podgrzewacza" oraz stanowi ekonomiczną alternatywę. Jest tani i energooszczędny. Charakterystyczne cechy, które miał dawny prodiż do pieczenia, to okrągły kształt oraz brak możliwości regulowania temperatury. Dziś technologia i design poszły do przodu, dlatego w sklepach można znaleźć nowoczesne wersje prostokątne z dodatkowymi funkcjami.
Ten produkt, mimo że kojarzony z latami 80., nadal przyciąga kolejnych pasjonatów gotowania. Jedną z jego największych zalet jest oszczędność. Prodiż elektryczny zużywa do 80% mniej energii niż duży piekarnik. Jest mały i poręczny, dlatego można korzystać z niego także na wyjazdach z rodziną. To sprzęt przenośny - dzięki mocnym uchwytom i niewielkiej wadze. Sprawdzi się również w małych kuchniach w blokach.
Konstrukcja urządzenia jest prosta. Podstawowy model składa się z aluminiowej brytfanny, pokrywy, pojedynczej lub podwójnej grzałki oraz przewodu zasilającego. Produkty spożywcze należy umieścić w brytfannie, następnie zamknąć pokrywę i podłączyć urządzenie do prądu. Ze względu na niewielką pojemność prodiż szybko się nagrzewa i oszczędza energię. W trakcie pieczenia potrawę można sprawdzać przez wizjer umieszczony w pokrywie. Większość urządzeń nie ma minutnika, więc długość pieczenia należy kontrolować samodzielnie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!