Każdy może uszyć kolorowego potwora. Nauka w trzech krokach

Zabawa z rękodziełem
- Moda na rzemiosło się odradza, bo ludzie odczuwają wielką przyjemność z tworzenia pięknych rzeczy własnymi rękoma - mówi Piotr Gidlewski, który razem z Magdaleną Wilicką założył pracownię na Mokotowie. Z zawodu są grafikami, zajmują się też fotografią, a od kilku miesięcy prowadzą warsztaty twórcze m.in. z szycia toreb i potworów.
W najbliższą sobotę odbędą się zajęcia, podczas których kursanci wykonają stemplowane torby. Poprowadzi je Sylwia Pawlak - projektantka odzieży, pedagog kształcenia plastycznego. - Wystarczy przeciąć warzywo lub owoc na pół, np. paprykę, jabłko, kalafior, następnie zamoczyć w specjalnej farbie i zrobić stempel. Potem wzór należy wyprasować i już można nosić, bez ryzyka, że stempel zniknie - opowiada Sylwia.
O ile szycie toreb i zajęcia z tworzenia biżuterii metodą sutaszu przyciągają głównie panie, to warsztaty z szycia potworów goszczą przy jednym stole dzieci, młodzież i dorosłych. - Ludzie dowiadują się tylko o nas pocztą pantoflową i przez naszą stronę na Facebooku Pracownia.M80, a mimo to na nasze zajęcia przyjeżdżali już ludzie spoza Warszawy, a nawet z Moskwy i Rzymu - cieszy się Piotr.

Krok 1
Na początku należy naszkicować potwora ołówkiem na kartce. Potem przenieść szkic na filc. Czasem można odrysować potwora w całości na jednym kawałku filcu. Jeśli jednak nóżki, czułki i zęby mają być w innym kolorze, należy je zrobić z innego kawałka filcu. Następnie formę trzeba wyciąć, koniecznie uwzględniając około centymetra zakładki na zszycie.

Krok 2
Dekorowanie naszego potwora. Można doszyć mu oczy, nos i uśmiech, ale też kieszonkę i czuprynę. Do dekorowania używane są m.in. guziki, cekiny, koraliki, koronki, włóczka.

Krok 3
Kiedy potwór jest już wystylizowany, zszywamy go muliną zostawiając ok. 2 cm miejsca. Przez otwór wprowadzamy specjalny syntetyczny wypełniacz (taki sam jaki stosowany jest w kurtkach). Na początku wypełniamy nóżki i ręce a potem całość. Potwór jest gotowy po około 2,5 godziny pracy.