Pracownicy Uniwersytetu Nottingham Trent prześledzili aktywność na Facebooku 52 osób w wieku 13-45 lat. Dokładnie przyjrzeli się temu, jakie relacje łączą je z innymi użytkownikami portalu. Łącznie przebadali aż 5 113 relacji.
Następnie wybrali po 100 różnych kontaktów i poprosili wspomniane wcześniej 52 osoby o ocenienie charakteru relacji – liczby sporów, bliskości oraz częstotliwości podtrzymywania kontaktu.
Z badań brytyjskich naukowców wynikło, że osoby, które najczęściej wdają się w zażarte kłótnie i są niemiłe na Facebooku, są również bardzo popularne w prawdziwym życiu.
Ich znajomi wolą ich zatem nie usuwać z Facebooka w obawie przed społecznym odrzuceniem. Co więcej, nie robią tego nawet, jeśli kłótliwa osoba działa im na nerwy.
Ludzie coraz więcej czasu spędzają w internecie, co sprawia, że stają się bardziej wrażliwi na napięcia i kłótnie społeczne, które dzieją się w przestrzeni internetowej – powiedziała Sarah Buglass, jedna z badaczek uczestniczących w eksperymencie.
Brytyjscy naukowcy zauważyli również, że ludzie bardzo często „kolekcjonują” kłótliwych ludzi w swoich znajomych na Facebooku, ale rzadko wchodzą z nimi w internetowe interakcje.
Autorzy badania tłumaczą to tym, że chcą w ten sposób pozostać w popularnym kręgu, ale uniknąć konfrontacji, ponieważ obawiają się zniszczenia własnej reputacji. Badacze dodają również, że utrzymywanie tych znajomości może być dla nich formą trzymania kłótliwych osób na oku i obserwowania sytuacji z bezpiecznej odległości.
Mimo, że wiele z tych relacji nie jest podtrzymywana w internecie, to osoby te często mają ze sobą dość bliski kontakt w prawdziwym życiu.
Ludzie nie chcą ryzykować spięć w prawdziwym życiu ze swoimi znajomymi, członkami rodziny czy kolegami z pracy tylko dlatego, że wyrzucili ich z Facebooka. Pozostawanie internetowymi znajomymi z tymi kłótliwymi, denerwującymi osobami zdaje się być dla niektórych społecznym obowiązkiem – komentuje Buglass.