Znana projektantka w swoim domu postawiła na kolor. Jak sama o sobie mówi - "królowa szarości to już przeszłość." Jej wnętrza wypełnione są barwami i wzorami. Stonowane meble uzupełniają tekstylia w intensywnych odcieniach. Nie brakuje tu "szalonych" dodatków.
Naszą uwagę od razu przykuł różowy dywan w wyraziste motywy, do tego różowy pled i kolorowe poduszki tworzą iście bajkowy klimat. Dorota w swoim salonie postawiła na stolik kawowy o geometrycznej formie na kulistych nogach w w biało-granatowe pasy. Na pozór neutralna zabudowa meblowa w bieli jest miejscem dla książek i dodatków, a te już występują w odważnej palecie, do tego ułożone są pod kolor. Granatowy stół jadalniany wraz z koniakowymi krzesłami o ciekawej formie są absolutnie w trendach. Na uwagę zasługują oryginalne lampy, zarówno ta na środku salonu, nad komodą, jak i kuchenne.
Geometryczne motywy splatają się tu z florystycznymi deseniami, a efekt jest naprawdę ciekawy. Dom Doroty Szelągowskiej to feeria barw i wzorów. Jest odważnie, energetycznie, bajkowo!
W kuchni Doroty dominuje turkus z pudrowym różem. Ten klimat nas totalnie oczarował. Pastelowe kafelki na ścianie pięknie łączą się z subtelnym różem kamiennych blatów, a niebieskie fronty wspaniale dopełniają całości. Projektantka zadbała o każdy detal, nie ma tu przypadkowych dodatków, choć jest ich naprawdę sporo. Lampy w mocnej czerwieni, złote akcesoria, naczynia niczym dzieła sztuki - to tylko kilka przykładów. Wnętrze pozostaje przy tym w domowym klimacie, widać, że przestrzeń "żyje" razem z domownikami, a Dorota czuje się tu świetnie. A o to przecież chodzi w projektowaniu.