Jeszcze kilkanaście lat temu prodiże w naszych domach zastępowały piekarniki. Przy ich pomocy możemy upiec ciasto, mięso, pasztet oraz wiele innych potraw. Oprócz tego urządzenie nadaje się do podgrzewania żywności czy jej zapiekania. Wykorzystując prodiż, możemy także dusić mięso, a nawet grillować, jeśli w zestawie jest odpowiednie akcesorium. Prodiż sprawdza się jako uzupełnienie piekarnika, gdy potrzebujemy dodatkowego „podgrzewacza" oraz stanowi ekonomiczną alternatywę. Jest bowiem przystępny cenowo i zużywa niewiele energii.
Charakterystyczne cechy, które posiadał dawny prodiż do pieczenia, to okrągły kształt oraz brak możliwości regulowania temperatury. Dzisiaj technologia, jak i design poszły do przodu i w sklepach możemy natknąć się na nowoczesne wersje prostokątne z dodatkowymi świetnymi funkcjami!
Zacznijmy od tego, że ten produkt, mimo że kojarzony z latami 80, zdobył nagrodę za najlepszy wynalazek roku 2001. Natomiast jedną z największych jego zalet jest oszczędność. Tak, prodiż elektryczny zużywa do 80% mniej energii niż korzystanie z dużego piekarnika. Ponadto jest mały i poręczny, dlatego można cieszyć się nim np. na wyjazdach z rodziną. Jest sprzętem, który uznaje się za przenośny - ze względu na mocne uchwyty oraz małą wagę. Będzie także idealny do małych kuchni w bloku.
Konstrukcja urządzenia jest prosta. Podstawowy model składa się z brytfanny, najczęściej aluminiowej, pokrywy, pojedynczej lub podwójnej grzałki oraz przewodu zasilającego. Produkty spożywcze należy umieścić w brytfannie. Następnie zamykamy pokrywę i podłączamy urządzanie do prądu. Ze względu na niedużą pojemność prodiż bardzo szybko się nagrzewa oraz oszczędza energię. W trakcie pieczenia potrawy możesz sprawdzać jej stan za pomocą wizjera umieszczonego w pokrywie. Większość urządzeń nie ma minutnika więc samodzielnie kontrolujesz długość pieczenia.