Salon artystki przeszedł w ostatnim czasie metamorfozę. Widzimy, między innymi, jak stare brązowe sofy, zostały zastąpione przez jedną większą sofę w szlachetnym odcieniu zieleni i z modnym pikowaniem. Pojawił się też ciekawy stolik kawowy, lampa o interesującej formie, rudy dywan i doszło sporo mniejszych zmian. W salonie artystki znalazło się także miejsce dla koniakowego fotela, który inspirowany jest ikoną modernizmu, Wassily Chair.
A tak wyglądał salon artystki przed metamorfozą:
Mebel zaprojektowany przez Marcela Breuera wciąż cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem. Fotel Wassily to jedna z najbardziej rozpoznawalnych ikon XX-wiecznego designu.
Breuer był studentem Bauhausu. Zdolny i pracowity bardzo szybko został tam kierownikiem pracowni meblarskiej. Inspiracją dla projektu kultowego dzisiaj fotela stał się rower i jego lekka, metalowa konstrukcja. I tak artysta na konstrukcji z giętych rurek zawiesił siedzisko i oparcie z materiału. Minimalistyczna konstrukcja była rewolucyjna, symbolizując funkcjonalność, nowoczesność i industrialny charakter stylu Bauhaus. Fotel nazywany był modelem B3, szybko jednak zmienił nazwę na cześć malarza Wassily'ego Kandinsky'ego, który był zachwycony projektem.
Początkowo produkcją krzesła zajmował się Thonet. Po wojnie produkcję przejęła włoska marka Gavina. W 1968 roku Gavinę przejął Knoll i produkuje mebel do dzisiaj. Ile kosztuje kultowy fotel? Za nowy egzemplarz trzeba zapłacić około 2700 dolarów. Można go zamówić na stronie: https://www.knoll.com