• Link został skopiowany

Kawiarnia w twojej kuchni - jaką metodę parzenia kawy wybrać? Przeczytaj nasz poradnik

W życiu każdego wielbiciela i wielbicielki kawy przychodzi taki czas, że ma dosyć włóczenia się po kawiarniach w poszukiwaniu "tej jedynej" - bo z każdą jest coś nie tak. Kawosz taki wychodzi z założenia, że jeśli coś ma być zrobione porządnie, to trzeba to zrobić samemu - i rozpoczyna swoją kofeinową przygodę. Tymczasem opcji do dyspozycji jest tu znacznie więcej niż mogłoby się wydawać - i trudno jest od razu się na jakąś zdecydować. Ekspresy ciśnieniowe, kapsułkowe, przelewowe, espresso, aeropress, chemex, french press. Na niewtajemniczonych robi duże wrażenie. Dlatego spieszymy z pomocą - i naszym kawowym poradnikiem. Jakie są wady i zalety poszczególnych opcji? Jaką najlepiej wybrać dla siebie?
Parz kawę jak profesjonalista
Fot. RTV Euro AGD

Ekspres dla początkującego

Ekspresy ciśnieniowe, bo to od nich zaczniemy, to te urządzenia, które najczęściej widzisz w kawiarniach. Działają w bardzo prosty sposób - wymuszają przepływ wody przez zmieloną kawę parząc ją bardzo szybko. Jeśli o poranku masz mało czasu, najlepszą opcją będzie dla ciebie ekspres automatyczny. Jest dość wygodny - po prostu wsypujesz do niego ziarna, naciskasz guzik, a on sam mieli, parzy i spienia mleko. To nieco droższy zakup i wymaga wnikliwszego doczyszczenia, to jednak cena, którą płacimy za oszczędność czasu. Możliwe jednak, że po jakimś czasie będziemy chcieli mieć większy wpływ na czas parzenia kawy, co bezpośrednio przekłada się na jej smak - wtedy sięgniemy po ekspres kolbowy (półautomatyczny), do którego sami możemy zmielić sobie kawę o odpowiedniej do stopnia wypalenia grubości. Wtedy mamy już pełną kontrolę nad procesem, jednak to wymaga wprawy. Będziemy musieli poświęcić chwilę na naukę, na dłuższą metę z pewnością nam się ona opłaci. Ciekawą, wygodną, ale dość kontrowersyjną opcją są także ekspresy kapsułkowe. Technicznie działają one podobnie do poprzednich opcji, ale zamiast wsypywać do nich zmieloną kawę luzem, wkłada się tam gotową kapsułkę. Niewątpliwie to ekstremalnie szybka metoda - wystarczy dosłownie pół minuty i mamy gotową kawę - zero "zabawy" z młynkiem, odmierzaniem czy ubijaniem. Czyści się go także znacznie łatwiej niż automat, a smaków i rodzajów jest dostępnych bez liku. Niestety za taką kawę zapłacimy w przeliczeniu na filiżankę znacznie więcej niż w innych metodach, a jej smak będzie znacznie mniej intensywny niż takiej świeżo zmielonej. Co więcej - wiele kapsułek wykonuje się z plastiku lub aluminium, co sprawia, że to wyjątkowo mało ekologiczna opcja.

Ekspresy do kawy
Ekspresy do kawy Fot. RTV Euro AGD

Przelew dla zaawansowanych

Kiedy już obrzydną ci wszelkie mleczno-kawowe, deserowe wynalazki prawdopodobnie zwrócisz się w kierunku metod przelewowych. W tym przypadku woda powoli przesącza się przez kawę, rodząc w efekcie czysty, aromatyczny napar. Najwygodniejszy i najczęściej wybierany jest tutaj prosty w obsłudze i niegdyś bardzo popularny ekspres przelewowy, który może przygotować naraz sporo kawy. Choć w smaku będzie mniej intensywna niż espresso należy na nią uważać, bo jest bardzo podstępna - zawiera znacznie więcej kofeiny, która może niespodziewanie "kopnąć". Inna metoda przelewowa to chemex - szklane naczynie przypominające kształtem klepsydrę, w którego górnym stożku umieszcza się papierowy filtr z kawą, a dolny wypełnia się gotowym naparem. Wymaga on trochę wprawy, ale wynagradza wyjątkowo czystym, lekki smakiem i znakomitym designem cieszącym oko. Zaawansowani kawosze sięgają także często po dripa - to pewna wariacja na temat chemexa. Szklany stożek z papierowym filtrem umieszcza się bowiem już na kubku. 

Ekspresy przelewowe
Ekspresy przelewowe Fot. RTV Euro AGD

Alternatywy dla eksperymentatorów

Choć omówiliśmy już najważniejsze i najpopularniejsze metody parzenia kawy to jeszcze nie koniec - zostały nam jeszcze alternatywy. Tutaj drogiego sprzętu nie trzeba - tylko kreatywny duch eksperymentatora. Taki kawosz sięgnie prawdopodobnie po french press, zwany w Polsce błędnie kawiarką - to po prostu szklany dzbanek wyposażony w tłoczek z filtrem, którym możemy zepchnąć fusy na dno, gdy napar będzie gotowy do picia. To całkiem tania i prosta metoda oferująca przy tym pełny i gęsty aromat. Inna opcja to prawdziwa żeliwna kawiarka (zwana również mokatierką) oferująca kawę w iście włoskim stylu. Choć do dyspozycji mamy tu małą pojemność, ten smak to ponadczasowy klasyk doceniany na całym świecie, warto więc jej spróbować. Ciekawy wybór to aeropress, obecnie jeszcze mało znany, ale wyjątkowo wygodny dla podróżników. To lekki i łatwy w czyszczeniu plastikowy tłok, w którym przeciska się zaparzoną kawę przez filtr siłą podciśnienia i samego powietrza - trochę jak w gigantycznej strzykawce.

Parz kawę jak profesjonalista
Parz kawę jak profesjonalista Fot. RTV Euro AGD

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: