Nasze powietrze z dnia na dzień staje się bardziej zanieczyszczone, a nam oddycha się coraz ciężej. Nic więc dziwnego, że rośliny doniczkowe przeżywają swój renesans i na nowo stają się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Jedną z najchętniej wybieranych roślin w ostatnich latach stała się paproć bostońska, która nie tylko pięknie wygląda, ale posiada również zbawienną dla naszego zdrowia cechę.
Paproć bostońska, czyli naturalny oczyszczacz powietrza w domu każdego z nas
Paproć bostońska to nie tylko piękna ozdoba i relikt z czasów PRL-u. To również naturalny filtr powietrza w naszym domu. Oczyszcza ona powietrze z takich toksyn jak formaldehyd, ksylol i benzen, które znalazły się w naszym powietrzu m.in. za sprawą farb czy środków czystości.
Co więcej, paproć bostońska zwiększa wilgotność powietrza, co zaoszczędzi ci fortunę szczególnie w sezonie grzewczym. Jesienią i zimą, gdy nasze powietrze jest bardzo suche i posiada niską jakość, paproć bostońska zwiększa jego wilgoć, co w rezultacie również odpowiada za nasze dobre samopoczucie.
Jak dbać o paproć bostońską w naszym domu?
Jeżeli zdecydujesz się na zakup paprotki do swojego domu ze względu na jej cudowne właściwości, to pamiętaj — aby dobrze ona działała, musisz również odpowiednio o nią dbać. Paproć najlepiej czuje się w jasnym, ale nie bezpośrednio nasłonecznionym miejscu. Lubi wilgoć – zarówno w glebie, jak i w powietrzu – dlatego warto ją regularnie zraszać i podlewać, nie dopuszczając do przeschnięcia podłoża.
Twoja paprotka na pewno polubi się ze skrzydłokwiatem, więc warto postawić te dwie rośliny obok siebie.
Zobacz także: Styl vintage wraca do łask - jak urządzić mieszkanie bez przepłacania?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!