Krzesła z czasów PRL-u wywołują u różnych osób różne emocje. Dlaczego? Starszym kojarzą się one z dzieciństwem, niektórym z biedą, reżimem i pustymi półkami w sklepach. Nowoczesne aranżacje uwielbiają ładne, dobrze zaprojektowane, proste, a jednocześnie funkcjonalne meble, a takie właśnie są te z czasów PRL-u, oczywiście nie wszystkie, jednak niektóre modele krzeseł z całą pewnością zasłużyły na miano kultowych.
PRL-owskie meble charakteryzuje uniwersalność, świetnie dopasują się do wielu wnętrzarskich aranżacji. Jeśli je odpowiednio wyeksponujemy, nadamy wnętrzu unikalnego charakteru, stylu i klasy. Śmiało możemy eksperymentować z kolorami, bo kto powiedział, że krzesła w stylu PRL-u muszą być ciemne i zwyczajne. Krzesła przemalowane na róż, turkus czy soczystą żółć wprowadzą do mieszkania powiew świeżości, nowoczesnego wyrazu, a jednocześnie klimat dawnych lat, to idealne połączenie. Wiele mebli z tamtej epoki wykonana jest z materiałów doskonałej jakości, łatwo to sprawdzić, takie z pewnością dotrwały do dziś, być może są ukryte na strychu. W sklepach znajdziemy nowe odsłony kultowych mebli, są naprawdę piękne. Poznajcie 3 kultowe fotele PRL-u.
Krzesło muszelka to projekt Teresy Kruszewskiej, powstało na początku lat 50. Według projektu siedzisko i oparcie wykonywane były z jednego kawałka fornirowanej sklejki i ozdobione półkolistym otworem. Muszelka świetnie wpisała się w światowe trendy, realizacji projektu podjął się warsztat stolarki Spółdzielni ŁAD. Krzesło błyskawicznie trafiło na listę osiągnięć rodzimego wzornictwa. Mimo sukcesu krzesło Muszelka w pierwotnej, sklejkowej wersji nigdy nie weszło do masowej produkcji.
W latach 60. i 70. krzesła Muszelki powróciły, tym razem w wersji tapicerowanej, co przyniosło im uznanie. Krzesła prezentowały się wygodnie, lekko i elegancko. Teraz znajdziemy je w sklepach wnętrzarskich, w odświeżonej wersji, są niemal identyczne, jeśli szukasz kultowego krzesła do swojego mieszkania, warto wybrać je, na przykład do salonu.
Krzesło Grzybek zaprojektował R.T. Hałas, dostało ono oficjalnie nazwę „krzesło 200-190” i znajdowało się niemal w każdym polskim domu. Zdecydowanie można powiedzieć, że to najsłynniejszy model krzesła z czasu PRL-u.
Opływowe kształty, wąskie oparcie i zwężane nóżki to cechy krzesła grzybka. Znaleźliśmy odpowiedniki tego kultowego modelu w polskich sklepach.
Moda na patyczaki przywędrowała w latach 60. Krzesła patyczaki rozpoznamy po cienkich, patykowatym nogom i ażurowemu oparciu wykonanemu z pionowych szczebelków. Ten model prezentuje się wyjątkowo lekko, klasycznie, jest ponadczasowy, dlatego świetnie odnajduje się w nowoczesnych aranżacjach. Ogromną zaletą jest to, że znajdziemy je w przeróżnych kolorach, a jeśli odnajdziemy gdzieś dawny model, bardzo łatwo go przemalować. Patyczak najlepiej prezentuje się w bieli, czerni i pastelowych odcieniach. Są obecnie hitem we wnętrzach w stylu skandynawskim, jak widać moda powraca.