Jak ogrzać mieszkanie? Czy hit internetu z doniczki i świeczek faktycznie działa?

Ceny wszystkiego w tym ogrzewania drastycznie poszły w górę, więc czesto szukamy sposobów by oszczędzić. W internecie w ostatnich tygodniach hitem jest stworzenie własnego ogrzewacza za kilka złotych. Czy ten sposób może działać, czy jest opłacalny?
kominek z ceramicznej donicy
kominek z ceramicznej donicy Fot. Shutterstock

Jak działa popularny na tiktoku sposób na ogrzewanie pomieszczenia za pomocą kilku świeczek i ceramicznej donicy? Taki domowy ogrzewacz możemy zbudować już za kilka złotych, jednak czy on na prawdę działa i jest opłacalny? 

Jak działa taki domowy ogrzewacz na świeczki?

Konstrukcja wykonana z ceramicznych doniczek i małych świeczek działa podobnie jak dawne piece z tak zwanej cegły szamotowej. W wypadku internetowego triku to właśnie ceramiczna donica pełni rolę powolnego i długiego oddawania ciepła do pomieszczenia. 

Tealighty należy ustawić na podstawce, która jest odporna na nagrzewanie i niepalna, a następnie nad świeczkami należy zbudować konstrukcję, dzięki czemu zachowany odstęp od świeczek do doniczki. Ceramiczna donica stawiana nad świeczkami pełni w tym wypadku rolę przewodnika ciepła. 

Czy takie ogrzewanie wnętrza jest bezpieczne?

Sposób na ogrzewanie wnętrza przy użyciu doniczek i świeczek bardzo szybko zyskał dużą popularność, jednak Państwowa Straż Pożarna wystosowała również ostrzeżenia przed stosowaniem tego typu trików, gdyż takie konstrukcje budzą wątpliwości dotyczące zachowania podstawowych zasad bezpieczeństwa pożarowego. 

Internauci podnosili również wątpliwości na temat używania parafinowych świeczek. 

Czy mimo wszystko faktycznie możemy w ten sposób zaoszczędzić?

Koszt zbudowania prostej konstrukcji z donic wynosi mniej niż 40 zł, a zakup pięciu świeczek, które będziemy wykorzystywać by ogrzewać mieszkanie to koszt ok 1,50 zł. 

Przeprowadzone przez influencerów testy wykazały że w ciągu kilku godzin dzięki takiemu ogrzewaczowi możemy podgrzać temperaturę o półtora stopnia. Czyli za 1,50 zł podniesiemy temperaturę w pomieszczeniu o 1,5 stopnia, ale ten sam efekt możemy uzyskać w godzinę dzięki prostej farelce o mocy 2000W, a koszt energii elektrycznej będzie taki sam. 

Więcej o: