Do walki z komarami wykorzystaj rośliny. Jeśli mieszkasz w wilgotnej okolicy, postaw na parapecie doniczkę z pelargonią, kocimiętką lub komarzycą. Komary nie znoszą ich zapachu i będą z daleka omijać te miejsca. Skuteczne są również listki pomidorów, pokrojona cebula na parapecie otwartego okna lub gąbka nasączona octem. W ogrodzie przy tarasie i pod oknami posadź nielubiane przez komary goździki, miętę lub czeremchę.
Jeśli nie hodujesz roślin, sięgnij po olejki zapachowe. Komary nie znoszą aromatu goździków, kamfory, eukaliptusa i anyżu, mięty, cytryny i lawendy. Olejek rozpyl na firanki, a nie tylko stworzysz naturalną zaporę przed komarami, ale też napełnisz zapachem cały dom. Przed wyjściem na spacer wetrzyj w skórę odrobinę waniliowego aromatu do ciasta – ich drażniący zapach sprawi, że komary będą omijać Cię z daleka. Lubisz wieczory spędzane na balkonie? Zapal świece zapachowe, których aromat odstraszy komary.
JAK TANIO URZĄDZIĆ OGRÓD? 21 SPOSOBÓW NA TANI OGRÓD>
Jeśli lubisz się psikać „odstraszaczem”, sama przygotuj ekologiczny preparat. Do pojemnika z atomizerem wlej wodę i dodaj olejek zapachowy. Na około 100 ml wody wkrop 30 kropli olejku. Wymieszaj i nanoś na ciało. Preparat będzie silniejszy, jeśli zamiast wody użyjesz olejów roślinnych, np. słonecznikowego, sojowego, z pestek winogron, jojoba lub ze słodkich migdałów. Ten środek przechowuj w ciemnym i chłodnym miejscu, najlepiej w butelce z ciemnego szkła.
Nie lubisz tłustych preparatów? Wymieszaj 3-4 krople z kremem nawilżającym i nanieś na skórę. Nie tylko odstraszysz komary, ale uczysz ciało gładszym. Skuteczny jest też preparat przygotowany z 200 ml octu (np. jabłkowego) i 2 liści orzecha włoskiego. Liście dokładnie umyj, osusz i drobno posiekaj. Zalej octem i gotuj przez około 10 minut. Przecedź i wystudź. Smaruj odkryte części ciała.
JAK ZROBIĆ EKOLOGICZNY NAWÓZ DO ROŚLIN>>
Nasze babcie komary po prostu wabiły i topiły. Wymieszaj 10 łyżeczek wody z odrobiną formaliny i wlej na talerzyk, na którym ustawisz palącą się świecę. Zwabione do światła owady natychmiast się utopią. Straszne? Nie mniej od swędzących bąbli!